Premier Donald Tusk

i

Autor: PAP/Rafał Guz Premier Donald Tusk

polityka

Expose premiera Donalda Tuska w Sejmie. "Nie znam takiego słowa jak kapitulacja". Czy rząd uzyska wotum zaufania?

2025-06-11 10:21

Zwracam się po wotum zaufania, bo mam przekonanie, wiarę i pewność, że mamy mandat do rządzenia, do brania na siebie pełnej odpowiedzialności za to, co dzieje się w Polsce - powiedział premier Donald Tusk podczas expose w Sejmie. Szef rządu zapowiedział, że w czerwcu zostanie powołany rzecznik, a w lipcu zostanie przeprowadzona rekonstrukcja. Po sejmowej debacie, o godz. 14 zaplanowano głosowanie nad wotum dla rządu.

W środę rano premier Donald Tusk wygłasza w Sejmie expose przed głosowaniem dla wotum zaufania dla jego rządu. "W sierpniu prezydenta niechętnego zmianom, jakie proponowaliśmy, zastąpi prezydent co najmniej równie niechętny propozycjom, jakie wydały się atrakcyjne 11 milionom osób, które oddały głos na koalicję 15 października" - mówił, nawiązując do wyborczego zwycięstwa Karola Nawrockiego.

"Zwracam się po wotum zaufania, bo mam przekonanie, wiarę i pewność, że mamy mandat do rządzenia, do brania na siebie pełnej odpowiedzialności za to, co w Polsce się dzieje" - oświadczył Tusk.

Jak mówił, jednym z wymiarów tego mandatu jest "11 mln wyborców, którzy półtora roku temu zawierzyli koalicji 15 października".

Tusk: nie znam takiego słowa jak kapitulacja

Podczas wystąpienia premier Donald Tusk stwierdził, że wszyscy politycy na sali plenarnej znają "i smak zwycięstwa i gorycz porażki". Jak podkreślał, sam również je zna. "Ale nie znam takiego słowa jak kapitulacja" - dodał szef rządu.

Tusk ocenił, że mandat jego rządu został odnowiony podczas drugiej tury wyborów prezydenckich. "(Uzyskaliśmy -red.) ponad 10 milionów głosów w przegranych wyborach prezydenckich" - dodał.

Rekonstrukcja i rzecznik rządu

Szef rządu zapowiedział, że w czerwcu zostanie powołany rzecznik, a w lipcu zostanie przeprowadzona rekonstrukcja.

"Każdy błądzi, ja pewnie też pobłądziłem, sądząc, że prawda obroni się sama" - powiedział Tusk podczas expose. "Jeszcze w czerwcu rzecznik prasowy rządu, którego powołamy, będzie reorganizował także sposób komunikowania i informacji na temat tego, co robimy w Polsce" - dodał.

Do tej pory rząd Donald Tuska nie miał rzecznika; o konieczności jego powołania mówili koalicjanci, w tym Polska 2050 i jej lider Szymon Hołownia. Wcześniej premier wyraził przekonanie, że gdyby jego rząd "chociaż w połowie" tak dobrze opowiadał o tym ile zrobił, wygrywałby kolejne wybory. "Gdyby PiS chociaż w 1/3 robił tyle, ile opowiadał, to Polska byłaby krajem mlekiem i miodem płynącym i potęgą światową i Europejską" - powiedział.

Premier zaznaczył, że polityka informacyjna rządu nt. osiągnięć jest "do nadrobienia", przy czym podkreślił, że ma na myśli "rzetelną, codzienną informację" a nie propagandę.

"Dokonaliśmy największych transferów społecznych"

"Dokonaliśmy największych transferów społecznych w historii Rzeczypospolitej. Najwięcej pieniędzy trafiło do potrzebujących, ale w sposób starannie zaplanowany" - powiedział Tusk mówiąc o polityce społecznej swego rządu.

Nawiązał do wprowadzenia przez PiS programu 500+ i stwierdził, że "wszyscy byliśmy pod wrażeniem mocnej i dobrze przeprowadzonej kampanii propagandowej wokół 500+". Ale - jak powiedział - w pierwszym roku obowiązywania tego programu przekazano w jego ramach 16 mld zł.

"Wiecie, ile w 2024 roku (...) do polskich rodzin trafiło pieniędzy z tytułu programu 800+? 62 miliardy zł" - oświadczył. Tusk zarzucał PiS, że "oni powiedzieli, że trzeba to zrobić". "A kto tak zorganizował pracę państwa, że było to możliwe? Nasz rząd" - powiedział Tusk.

Wśród osiągnięć swojego gabinetu w dziedzinie polityki społecznej wymienił też wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami, wprowadzenie tzw. renty wdowiej oraz podwyżkę wynagrodzeń dla budżetówki, w tym nauczycieli.

Tusk: mamy najwyższy wzrost gospodarczy w Europie, o połowę zmniejszyliśmy lukę VAT

Podczas expose premier przypomniał, że w 2023 roku - w ostatnim roku rządów PiS - wzrost gospodarczy Polski wyniósł 0,2 proc. "To stagnacja tak naprawdę. Po półtora roku mamy 3,7 proc. i jest to najlepszy wynik w Europie" - mówił Tusk. Przypomniał przy tym o spadku inflacji z 18,4 proc. w 2023 r. do 4,1 proc. obecnie.

Jak mówił, tzw. luka VAT w 2023 roku wyniosła 13,5 proc., a w roku 2024 - 6,5 proc. "O połowę zmniejszyliśmy lukę vatowską, czyli nadużycia. Nawet tego swojego flagowego sloganu nie potrafiliście zrealizować" - zwrócił się do polityków PiS.

"Żeby w tym samym czasie, równolegle, w kilkanaście miesięcy, startując z bardzo trudnego punktu, z rozwalonym państwem, niedziałającymi albo skorumpowanymi strukturami państwa, uzyskać najwyższy wzrost w Europie, jedną z najniższych w Europie stóp bezrobocia i jeden z najwyższych w Europie wzrost płac realnych i wzrost poziomu inwestycji - to nie jest cud, tylko budowa uczciwego, kompetentnego państwa" - dodał.

Premier Tusk zaznaczył, że wie, jak ważny jest projekt dot. płatnych staży dla setek tysięcy ludzi. Podziękował klubowi Polska20250 za "determinację ws. kwestii mieszkaniowych". W kontekście profesjonalizacji spółek Skarbu Państwa powiedział, że "proces postępuje". Przekonywał przy tym, że jest "bardzo wyczulony na każdy sygnał nepotyzmu".

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował po wznowieniu obrad izby, że w debacie nad wotum zaufania dla rządu wpłynęło około 250 zgłoszeń do pytań. Na zadanie każdego z nich posłowie będą mieli jedną minutę. Po debacie, o godz. 14 zaplanowano głosowanie.

Wotum zaufania dla rządu

Premier może zwrócić się do Sejmu o wyrażenie Radzie Ministrów wotum zaufania w dowolnym momencie swojego urzędowania. Do udzielenia wotum zaufania dochodzi wtedy na nieco innych zasadach, bo decyduje zwykła większość głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Brak poparcia Sejmu dla wniosku o udzielenie wotum zaufania zobowiązuje premiera do złożenia dymisji na ręce prezydenta.

Sedno sprawy
M.SAWICKI: Trzeba zmienić premiera. Potrzebujemy paktu o nieagresji z prezydentem. SEDNO SPRAWY