- Polska przegrała z Turcją 77:91 w ćwierćfinale EuroBasketu w Rydze.
- Mimo dobrego początku, Polacy stracili kontrolę w drugiej kwarcie, oddając inicjatywę rywalom.
- Chociaż Biało-Czerwoni walczyli do końca, proste błędy zadecydowały o ich porażce.
- Jakie wnioski wyciągnie polska reprezentacja z udanego mimo wszystko turnieju?
EuroBasket: Polska przegrała z Turcją
Zespół Igora Miličicia trafił w 1/4 finału na Turcję, pierwszą drużynę grupy A, z którą rywalizował w stolicy Łotwy w meczu o półfinał EuroBasketu. Właściwie tylko początek spotkania był w wykonaniu Polaków na wysokim, równorzędnym rywalom poziomie. Chociaż liderzy kadry Lyod i Ponitka byli blokowani, to dobrze zastąpili ich w punktowaniu Sokołowski i Dziewa, swoje robił też Pluta.
W drugiej kwarcie nasi jednak zwolnili, popełniali więcej błędów, a ich gwiazda, Sengun, robił co chciał zarówno pod swoim, jak i naszym koszem. Polacy w tej fazie rzucili tylko 13 punktów, przy 27 oczkach rywali. I jak się okazało później, właśnie ten moment zaważył o końcowym wyniku. Polska stopniowo niwelowała straty tylko w ostatniej, czwartej kwarcie. Przy włączeniu się do gry Ponitki i Lyoda oraz lepszym kryciu, naszym momentami udało się zbić przewagę do 8 punktów. Na 4 minuty przed końcem zaświtała nawet nadzieja na całkowite odrobienie strat, ale głupie, proste błędy pogrzebały szanse biało-czerwonych. To właśnie te Turcy wykorzystywali bezlitośnie i głównie dzięki nim rywale spokojnie awansowali do półfinału.
Polska podczas Eurobasketu 2025
Biało-Czerwoni mają za sobą świetny turniej. Podczas gdy część ekspertów skazywała ich na brak awansu z grupy, ci z bilansem 3-2 wyszli z grupy D z drugiego miejsca. W drodze do ćwierćfinału pokonali Bośnię i Hercegowinę. Ostatecznie musieli uznać wyższość mocnej reprezentacji Turcji.
