Coraz więcej ojców na urlopie rodzicielskim. Liczby rosną, ale wciąż nie wykorzystują pełnej puli
ZUS podaje, że w 2024 r. urlop rodzicielski wykorzystało 41,9 tys. ojców — to ponad dwukrotnie więcej niż w 2023 r. i aż jedenaście razy więcej niż w 2022 r. Najświeższe dane pokazują, że od stycznia do sierpnia 2025 r. z tego uprawnienia skorzystało już 35,1 tys. mężczyzn.
- W 2025 było to tylko 40 dni, w 2024 roku – 47, a w 2023 roku – 49 dni. Ojcowie wykorzystują więc średnio niecałe pięć tygodni, mimo że zgodnie z nowelizacją Kodeksu pracy mają do dyspozycji dziewięć tygodni nietransferowalnego urlopu rodzicielskiego – przekazał członek zarządu ZUS Mariusz Jedynak.
W praktyce ojcowie mogą wykorzystać jeszcze większą część urlopu, ponieważ jego pełny wymiar to 41 tygodni, z czego dziewięć tygodni przypada obowiązkowo na każdego z rodziców.
Zasiłki dla rodziców coraz bardziej równe. Matki doganiają ojców w wysokości świadczeń
Maleją również różnice w wysokości zasiłku wypłacanego kobietom i mężczyznom w czasie urlopu rodzicielskiego. Od stycznia do sierpnia 2025 r. średnia dzienna kwota zasiłku dla ojców wynosiła 173 zł, a dla matek – 140 zł. Jak wskazuje ZUS, oznacza to, że świadczenie dla matek stanowiło 81 proc. zasiłku otrzymywanego przez ojców.
Dla porównania, w 2024 r. przeciętna dzienna wysokość zasiłku ojca wynosiła 167 zł, a matki – 124 zł, co oznaczało udział na poziomie 74 proc. W 2023 r. było to 70 proc.
- Tendencja wzrostowa udziału przeciętnego dziennego zasiłku kobiety z tytułu urlopu rodzicielskiego w wysokości przeciętnego dziennego zasiłku macierzyńskiego utrzymuje się od kilku lat. W 2022 r. udział ten wynosił 61,7 proc., w 2023 – 70,1 proc., w 2024 – 74,6 proc., a od stycznia do sierpnia 2025 – już 81,3 proc. – zauważył Jedynak.
Urlop ojcowski traci na popularności. Dane ZUS pokazują gwałtowny spadek
Z kolei członkini zarządu Fundacji Share the Care Karolina Andrian zwróciła uwagę, że niepokojącym trendem jest spadek liczby ojców korzystających z urlopu ojcowskiego, co może świadczyć o niezrozumieniu funkcji poszczególnych świadczeń.
Z danych ZUS wynika, że w 2023 r. z urlopu ojcowskiego skorzystało 182 tys. mężczyzn, w 2024 r. – 162 tys., a od stycznia do sierpnia 2025 r. – 91,6 tys.
Urlop ojcowski to dwa tygodnie w 100 proc. płatnego wolnego, które trzeba wykorzystać do pierwszego roku życia dziecka. Jego podstawową funkcją jest opieka nad niemowlakiem i mamą podczas okresu rekonwalescencji po porodzie.
Urlop rodzicielski zamiast ojcowskiego? Specjaliści ostrzegają przed nowym trendem
Z kolei urlop rodzicielski, który w Polsce wynosi 41 tygodni (przy urodzeniu jednego dziecka) i może być dzielony przez rodziców, jest płatny na poziomie 70 proc. zasiłku. Można go wykorzystać do końca roku, w którym dziecko kończy sześć lat. Ten urlop daje szansę tacie i dziecku na budowanie relacji, a mamie – na spokojniejszy powrót do aktywności zawodowej.
Polskie prawo umożliwia ojcom skorzystanie zarówno z urlopu ojcowskiego, jak i z urlopu rodzicielskiego.
- Widać wyraźnie, że coraz częściej ojcowie wybierają urlop rodzicielski tuż po narodzinach dziecka, mimo że jest on niżej opłacany i krótszy. W efekcie traci na tym dziecko, które mogłoby spędzić więcej czasu z tatą w późniejszym okresie – stwierdziła Andrian.
Opracował: Dawid Piątkowski, źródło: PAP