Kontrole kierowców miejskich autobusów
Przez ostatnią dobę, czyli od czwartku od godziny 7 rano do piątku do godz. 7 rano, policjanci skontrolowali łącznie 253 autobusy. Kontrole dotyczyły m.in. zażywania środków odurzających.
- Wszystkie wyniki były negatywne. To bardzo dobra wiadomość. Tak jak już informowaliśmy pokazuje ona na odpowiedzialne podejście tych kierowców do swoich obowiązków - informuje asp. szt. Mariusz Mrozek.
To nie koniec kontroli
Mimo dobrych wyników, policjanci nie zamierzają zrezygnować z kontroli. - W przypadku zaistnienia sytuacji, w której narkotest da wynik pozytywny, będziemy postępować wg dotychczasowych procedur. Wynik takiego testu będzie wówczas potwierdzany badaniem próbki krwi, a kierowca, którego sprawa dotyczy nie będzie mógł czasowo kontynuować swojej pracy - podał Mrozek.
Dwa wypadki w dwa tygodnie
Powodem przeprowadzenia tego typu kontroli są dwa zdarzenia, do których doszło w ostatnim czasie. Kierowca pod wpływem narkotyków wjechał autobusem w barierki na trasie S8. 17 osób zostało rannych, jedna osoba zginęła. Do podobnego zdarzenia doszło kilka dni temu, gdy kierowca autobusu staranował kilka autobusów i wjechał w lampę. Jedna osoba została ranna. Obaj kierowcy byli zatrudnieni przez firmę Arriva. Byli pod wpływem, bądź - w przypadku drugiego kierowcy - po użyciu narkotyków.
Czytaj także: Warszawa chce zmiany przepisów: Kontrole przewoźników są prawie niemożliwe
Pracodawca nie może kontrolować
W tej chwili kontrole na obecność narkotyków może przeprowadzać wyłącznie policja lub Inspekcja Transportu Drogowego. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, ani miasto, ani pracodawca nie ma możliwości kontroli pracowników pod tym względem. Wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska złożyła w tej sprawie pismo do premiera Mateusza Morawieckiego.