WOŚP 1993

i

Autor: Facebook/Zdrowa Woda

WOŚP

WOŚP gra od 1992 r. To tutaj się wszystko zaczęło! Zobacz archiwalne zdjęcia i filmy z koncertu w Ciechocinku

2024-01-28 12:51

Nikt wówczas nie przypuszczał, że akcja Jurka Owsiaka tak się rozkręci i trwać będzie do końca świata i jeden dzień dłużej. Jesteśmy dumni, że mogliśmy zapoczątkować tę wielką rzecz! - Mówią muzycy Zdrowej Wody. Działo się to 15.02.1992 roku.

32 lata temu to wszystko się zaczęło! Pierwszy koncert charytatywny pod szyldem WOŚP odbył się 15 lutego 1992 roku w Ciechocinku, gdzie zespół Zdrowa Woda zagrał razem z Jurkiem Owsiakiem na Sali Malinowej w dawnym Hotelu Müllera.

Jurek Owsiak otwierający koncert WOŚP w Ciechocinku 1992

i

Autor: Facebook/Zdrowa Woda

Po trzech dekadach od tego wydarzenia, mamy przyjemność zaprezentować Wam unikatowe zdjęcia, na których uwieczniona została ta historyczna impreza w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Materiał pochodzi z archiwum Zdrowej Wody.

Osobiście pamiętam tamte wydarzenia, kiedy tuż przed w grudniu 1992 roku zachęcaliśmy słuchaczy ówczesnego Radia Toruń do uczestnictwa w imprezie, która z założenia miała być jednorazowym projektem, a która już tamtego jednego dnia urosła do rangi czegoś wyjątkowego. Powiew Zachodu, kolorowi ludzie, worki wypełnione gotówką - to była nowa jakość w telewizji i zwiastun lepszego systemu opieki w polskich szpitalach.

Jednak wszystko zaczęło się wiosną 1992 roku, gdy zorganizowano pierwszy koncert charytatywny pod szyldem WOŚP w Ciechocinku, a także zorganizowano zbiórkę podczas letniego festiwalu w Jarocinie. Muzyka zawsze szła w parze z owa "owsiakową" bandą. Ale najważniejsze dopiero miało się wydarzyć. Tak docieramy do 3 stycznia 1993 roku.

Rozjaśnić postkomunę

Wreszcie w szarej polskiej postkomunie pojawił się prawdziwy kolor - na plakatach, w sposobie bycia, w grafikach, które pojawiały się w programie TVP. Z zapartym tchem obserwowaliśmy, jak do telewizyjnego studia zaczęły nacierać coraz większe tłumy. Ludzie przynosili pieniądze w ilościach daleko wyobraźnię przeciętnych Polaków. Liczący wówczas pieniądze o olbrzymich nominałach starych złotych wykonali wtedy naprawdę ciężka pracę.

Do końca świata i jeden dzień dłużej

Tak oto jednorazowa akcja, po tak obiecującej inicjacji, musiała przeobrazić się w coś większego. - Wcześniej w ogóle nie myśleliśmy o tym, żeby zakładać fundację, a pierwsza zbiórka pieniędzy była organizowana w oparciu o potrzeby kardiochirurgii dziecięcej Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. To właśnie tam istniała fundacja, która już od pewnego czasu zbierała pieniądze na zakup specjalistycznego sprzętu medycznego - opowiadał Jurek Owsiak na antenie TVN.

Dzisiaj po ponad trzydziestu latach nikt nie wyobraża sobie Polski bez WOŚP, która przecież gra do końca świata i jeden dzień dłużej. I niech tak będzie!