Śląskie: Kobieta usłyszała wybuch i zauważyła płonące dziecko. Poparzony 13-latek trafił do szpitala

i

Autor: archiwum serwisu Zdjęcie poglądowe

Śląskie: Kobieta usłyszała wybuch i zauważyła "płonące dziecko". Poparzony 13-latek trafił do szpitala

2021-07-12 9:27

13-latek został poparzony w wyniku wybuchu substancji łatwopalnej. Do zdarzenia doszło w sobotę późnym wieczorem w gminie Wilkowice koło Bielska-Białej. Chłopiec ma poparzoną twarz, piersi i ręce. Do szpitala zabrał go śmigłowiec LPR – podali bielscy strażacy.

Rzecznik bielskiej policji asp. Rafał Kobyłecki powiedział w niedzielę, że dwójka rodzeństwa nieostrożnie obchodziła się z substancją chemiczną, prawdopodobnie rozpuszczalnikami. Doszło do zapłonu.

Strażacy otrzymali wezwanie od sąsiadki dzieci. Kobieta chwilę wcześniej usłyszała wybuch i wyjrzała przez okno. Zauważyła płonące dziecko. „Przed naszym przybyciem ogień został już ugaszony przez sąsiadów” – poinformował oficer dyżurny bielskiej straży pożarnej.

Chłopiec ma poparzone ok. 30 proc. twarzy, klatkę piersiową i ręce. „W poważnym stanie został zabrany przez śmigłowiec LPR do szpitala w Krakowie. Drugie dziecko nie zostało poszkodowane” – podał strażak.

W akcji ratunkowej uczestniczyło sześć zastępów strażaków, dwa zespoły pogotowia, w tym śmigłowiec LPR, oraz policja.

Eska Summer City na Śląsku. Centrum Katowic i Szlak Neonów