Prof. Michał Zembala

i

Autor: Michał Zembala/Facebook

Oszustwo

Oszustwo na lekarza. Prof. Michał Zembala w reklamie tabletek A-cardin

Kardiochirurg prof. Michał Zembala zabrał głos w związku z reklamą A-cardin, która wykorzystuje jego wizerunek. Światowej sławy lekarz opublikował oświadczenie, w którym wyjaśnia szczegółowo swoje stanowisko. Sprawa związku tabletek A-cardin z prof. Zembalą została zgłoszona do prokuratury, bo w materiałach reklamowych wizerunek prof. Zembali został wykorzystany bez jego wiedzy i zgody.

Wysoki poziom cholesterolu to choroba cywilizacyjna. Zmiany miażdżycowe dotykają coraz młodsze osoby. Nadciśnienie tętnicze i choroby układu krążenia wymagają często poważniej zmiany trybu życia i żywienia. Nic dziwnego, że wielu pacjentów szuka metody na skróty, aby w jak najkrótszym czasie poprawić swój stan zdrowia i zapewnić sobie długie życie. Dla nich zażycie tabletki A-cardin, która reklamowana jest przez uznane autorytety medyczne, wydaje się idealnym rozwiązaniem. Okazuje się jednak, że to złudne wrażenie.

Oszustwo na chirurga

Prof. Michał Zembala jest cenionym kardiochirurgiem. Jego wizerunek został wykorzystany w reklamie tabletek A-cardin. Reklama sugeruje, że to metoda na walkę z nadciśnieniem i chorobami układu krążenia oraz idealny sposób na poprawę pracy serca i ogólną poprawę zdrowia. "Lek odmładza od wewnątrz ściany naczyń krwionośnych oczyszczając je z niepotrzebnych płytek. Dzięki naturalnemu ekstraktowi z nagietka lekarskiego chroni też przed zawałami serca i udarami" - czytamy w ulotce.

A jaka jest prawda? Prof. Zembala wydał ostre stanowisko odnośnie reklamy tabletek w mediach społecznościowych.

- Nie kupujcie tego dziadostwa - to oszustwo! Sprawę skierowałem do prokuratury. Jeśli ktoś z Was specyfik kupił - proszę prześlijcie rachunki (zdjęcie) - będzie to dowód w toczącym się postępowaniu, a tego pseudo-leku proszę nie zażywać! - napisał prof. Michał Zembala.

Okazuje się, że użycie wizerunku prof. Zembali w reklamie to nadużycie. Jak sam twierdzi, padł ofiarą oszustwa. Zgodnie ze stanowiskiem, wszelkie publikowane w internecie treści, które sugerują bądź wprost wskazują, że lekarz reklamuje i rekomenduje jakiekolwiek produkty lecznicze, wyroby medyczne lub suplementy diety są nieprawdziwe.

- Działamy w sprawie oszustwa, którego skutki zarówno zdrowotne jak i finansowe wielu z Państwa dotknęły. Uprzejmie proszę raz jeszcze, by nikt z Was lub Waszych bliskich nie kupował nieznanych preparatów niby-zdrowotnych. Leki kupujemy wyłącznie w aptekach! Nie dajcie się nabrać oszustom! - informuje prof. Zembala.

Zakaz reklamowania leków w Polsce

Polska jest jednym z krajów, w którym obowiązuje surowy zakaz reklamowania produktów leczniczych wydawanych na receptę. Zakazane jest również reklamowanie specyfików zawierających substancje psychotropowe, środki odurzające oraz środki niedopuszczone do obrotu w Polsce. Reklamować można jednie suplementy diety.

Prawo farmaceutyczne z kolei zabrania występowania lekarzom w reklamach wyrobów medycznych. Co więcej w reklamie takiej nie mogą występować nawet aktorzy, którzy udają lekarzy. 

QUIZ Słowa po śląsku to językowe pułapki. Czy znasz znaczenie?

Pytanie 1 z 10
Zacznijmy od śląskiej zołzy. Nie jest to polska złośliwa kobieta, tylko:
Listen on Spreaker.