Wyczyn pilota LPR w Mysłowicach

i

Autor: Rafał Latos

Nieprawdopodobny wyczyn pilota LPR w Mysłowicach. Zawisł pod wiaduktem

Helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego został wezwany do wypadku pod wiaduktem autostradowym na A4 w Mysłowicach. Śmigłowiec nie mógł lądować w trudno dostępnym terenie więc zawisł w powietrzu. Zobacz zdjęcia i nagranie.

Wyczyn pilota helikoptera LPR

Piloci helikopterów Lotniczego Pogotowia Ratunkowego należą do elity. Słyną z tego, że potrafią wylądować w najtrudniejszych warunkach, aby ratować ludzkie życie. Ich umiejętności i opanowanie nieraz wprawiały w osłupienie przypadkowych świadków ich wyczynów. Nie inaczej było w środę, 21 grudnia, gdy helikopter LPR został wezwany do wypadku przy autostradzie A4 w Mysłowicach.

Śmigłowiec LPR w Mysłowicach

Służby ratownicze zostały poinformowane o zerwaniu rusztowania, na którym pracowało dwóch mężczyzn. Spadli na ziemię z wysokości około 15 metrów. Do akcji zadysponowano m.in. śmigłowiec Lotnicze Pogotowie Ratunkowe Ratownik4 z bazy HEMS w Katowicach.

Zobacz zdjęcia z akcji helikoptera LPR

Gdy helikopter znalazł się nad miejscem wypadku, pilot próbował znaleźć dobre miejsce do lądowania. Jednak zabudowa, obecność drzew i trakcji kolejowej to uniemożliwiła. Z uwagi na brak możliwości lądowania w miejscu zdarzenia dowódca podjął decyzję o desancie lekarza ze śmigłowca.

Helikopter zawisł nad samochodem pożarniczym, na który zeskoczył ratownik medyczny.

Wypadek przy autostradzie A4 w Mysłowicach

Mimo wysiłków ratowników życia jednego z poszkodowanych nie udało się uratować. Drugi w ciężkim stanie został przetransportowany do szpitala drogą powietrzną.