Maja Staśko i Marianna Schreiber stanęły w obronie Najjjki

i

Autor: archiwum serwisu

Internet

Maja Staśko broni... Najjjkę! Chodzi o obrzydliwy wpis Nitra. "Przemoc seksualna jest nie do zaakceptowania"

Po raz kolejny Najjjka została bohaterką internetowej burzy. Wszystko za sprawą Nitra, który udostępnił jej zdjęcie swojego przyrodzenia z prośbą o ocenę "żołnierza". Wpis szybko zniknął z platformy, ale dyskusja na temat zachowania Nitra nadal się toczy. Katolicką influencerkę wzięły w obronę Maja Staśko i Marianna Schreiber.

Najjjka to katolicka influencerka z Rybnika

Najjjka - czyli Natalia Ruś z Rybnika - to katoinfluencerka, która porusza w Internecie tematy związane z wiarą katolicką. Od momentu, gdy założyła konto na platformie X, mierzy się z krytyką - głównie z powodu jej licznych komentarzy na temat współżycia.

Dziewczyna m.in. stwierdziła, że seks oralny jest grzechem i "jedyne przed kim należy klękać to przed Bogiem". Skrytykowała również inne kobiety, które "wypinają się do kamery". Internauci zarzucają jej, że jej "obsesja" na punkcie seksu to objaw niewyżycia. Podnoszą też, że swoimi opiniami celowo prowokuje innych.

Nitro wysłał Najjjce zdjęcie swojego przyrodzenia. "Ocenisz mi żołnierza?"

Do dyskusji na temat Najjjki dołączył Nitro, czyli Sergiusz Górski - kontrowersyjny youtuber, który został dożywotnio zablokowany w serwisie z powodu nękania i próby obejścia blokady. Dużą niesławę przyniósł mu jeden z wywiadów, w którym przyznał, że "gdyby jutra miało nie być" to "zgwałciłby kogoś". Później bronił się twierdząc, że żartował, a jego słowa zostały wyjęte z kontekstu.

Nitro skomentował wpis Natalii Ruś, udostępniając jej zdjęcie swojego przyrodzenia z prośbą o "ocenę żołnierza". 28-latek zdążył go usunąć, ale Najjjka udostępniła na swoim profilu screen wiadomości razem z ocenzurowanym zdjęciem.

Myślałam, że Nitro trzyma jeszcze poziom, ale za pitonga to ja już przestałam w to wierzyć. Coraz bardziej się przekonuje, że każdy influencer działa tak samo. Byleby zbluzgać, wyśmiać, ośmieszyć kobietę.. Nitro, świecisz penisem, bo mądrością nie umiesz? Musiałam zacenzurować - napisała Najjjka.

Maja Staśko stanęła w obronie Najjjki. "Każda osoba zasługuje na ochronę"

Pod postem na platformie X pojawiło się mnóstwo komentarzy. Spora część komentujących stwierdziła, że to, co zrobił Nitro, to gruba przesada. Byli jednak tacy, którzy uważają, że dziewczyna "sama daje mu i podobnym amunicję", pisząc bez przerwy o współżyciu.

Do sprawy odniosła się Maja Staśko - aktywistka, dziennikarka i autorka książek. Stanęła w obronie atakowanej dziewczyny, oceniając, że "to, co ostatnio spotyka tę dziewczynę, jest niedopuszczalne".

"Przemoc seksualna jest nie do zaakceptowania. Mizogini w sieci na masową skalę codziennie przekraczają granice intymności i bezpieczeństwa kobiet" - napisała Staśko na platformie X. 

W kolejnym wpisie odniosła się do zarzutów, że nie powinna bronić Najjjki, bo ona sama poniża inne kobiety. "Nikt nie zasługuje na przemoc - także jeśli sam lub sama krzywdziła, poniżała inne dziewczyny czy stygmatyzowała ze względu na seksualność. Nie ma ofiar "idealnych". Każda osoba zasługuje na ochronę, gdy ktoś przekracza jej granice" - dodała Staśko.

Na koniec przypomniała, że w sytuacji przemocy można zwrócić się o pomoc do Feminoteki lub Centrum Praw Kobiet, które prowadzą telefony zaufania.

Marianna Schreiber o Nitro: nie sil się na zaloty incela

Sprawę postanowiła skomentować Marianna Schreiber - modelka, żołnierka i celebrytka, która od dłuższego czasu próbuje swoich sił w polityce.

Wiecie o tym, że to co robi Najjjka w internecie nie do końca do mnie trafia. Natomiast to co zrobił TheNitrozyniak nie świadczy źle o Natalii, tylko tragicznie o… No właśnie o czym? O jego poczuciu humoru, o jego atencyjności - poluje na lajki w najbardziej prostacki sposób, o kulturze osobistej i wcale bym się nie zdziwiła, że także o kompleksach. Nitro nie idź tą drogą. Jak podoba Ci się Najka to zagadaj do Niej w normalny sposób, jak przystało na dorosłego? Faceta a nie sil się na zaloty incela - napisała Schreiber na platformie X.

Do jej wpisu odniósł się Nitro, który podziękował jej "za tak cenną lekcję" i obiecał, że "to już się więcej nie powtórzy". Tymczasem Najjjka stwierdziła, że do Schreiber nie trafia jej internetowa twórczość "bo przedstawiam wiarę tak jak powinna wyglądać, a nie tak jak Ty ją obrazujesz".

Masz wysokie mniemanie o sobie, że tak piszesz. Nie wiem jaką wiarę wyznajesz, bo czasem mam wrażenie, że to jednoosobowa sekta opętana seksem. Natomiast kościół katolicki, którego ja jestem członkinią jest powszechny i otwarty na wszystkich i samozwańczy prorocy tacy jak Ty Natalio, nie będą oceniali mojej wiary - odpowiedziała Marianna Schreiber.

Na co Najjjka odparła: "Kościół katolicki nie jest sklepem, żeby sobie wybierać co jest dobre, a co jest złe. W Piśmie Świętym jest jasno napisane, że mamy być albo gorący albo zimni, bo letni nie spełniają tego na czym zależy Bogu".