Ile klną Polacy? Jest badanie

i

Autor: pixabay.com/designundfotoart

CIEKAWOSTKI

W tych polskich miastach przeklina się najwięcej! Jak wypada Poznań? [RANKING]

2024-04-30 14:05

19 razy dziennie. Tyle przeklina przeciętny Polak. Wulgaryzmy są w powszechnym użyciu i stanowią stały element języka, szczególnie codziennego i mówionego. Gdzie w Polsce przeklina się najczęściej? Jak na tym tle wypada Poznań? W jakich sytuacjach unikamy wulgaryzmów? Sprawdziliśmy najnowsze badania.

Wulgaryzmy w języku polskim. Akceptowane czy nieprzyzwoite?

Wulgaryzmy od zawsze towarzyszą człowiekowi. Od kilkunastu lat widoczna jest jednak tendencja, ukazująca coraz większą tolerancję na występowanie przekleństw. Według wyników ankiety przeprowadzonej przez Preply mniej przeszkadzają one osobom poniżej 54. roku życia. Niektórzy jednak przesadzają. - Od strony gramatycznej nic polszczyźnie nie grozi, natomiast ogromne rozchwianie norm stylistycznych jest niepokojące. I co tu dużo mówić – staliśmy się społeczeństwem wulgarnym. Nie trzeba się nadto wsłuchiwać, żeby usłyszeć, jak bardzo nam ten język zwulgarniał. Tego się boję i to mnie boli – wyznał w jednym z wywiadów prof. Jan Miodek

Jak klniemy? Częściej po wulgaryzmy sięgają Polki czy Polacy?

Badania Preply wykazały, że przeciętny Polak przeklina około 19 razy dziennie. To niewiele mniej niż średnia dzienna Amerykanów, która wynosi 21.

Wyraźnie częściej po wulgaryzmy w Polsce sięgają mężczyźni (22 razy dziennie) niż kobiety (15 razy dziennie). Najczęściej przeklina młodzież i młodzi dorośli, czyli osoby w wieku od 16 do 24 lat. Używają wulgaryzmów aż 27 razy dziennie.

Polacy są tolerancyjni. Nie przeszkadza nam przeklinanie innych

Aż 62 procent ankietowanych stwierdziło, że nie przeszkadza im, gdy ktoś w ich obecności przeklina - nie czują się wówczas obrażeni. Najmniej tolerancyjni w tym aspekcie są Polacy powyżej 55 roku życia. Z kolei wulgaryzmy najmniej dotykają mieszkańców Sosnowca - nie robią one wrażenia niemal na 3/4 badanych.

Kiedy staramy się nie przeklinać, a kiedy klniemy najwięcej?

Przekleństw unikamy przede wszystkim przy dzieciach (74,05 proc.), przy przełożonym (71,79 proc.) i przy stole (71,59 proc.). Najczęściej klniemy natomiast podczas wyjść ze znajomymi (26,47 proc.) i w domowym zaciszu (25,02 proc.). Okazuje się, że Polacy wcale tak często nie przeklinają podczas jazdy samochodem - tę odpowiedź wybrało tylko 15,46 proc. pytanych. Najczęściej klniemy do siebie (36,8 proc.).

W których polskich miastach przeklina się najwięcej, a w których najmniej? Jak na tym tle wypada Poznań?

Zdecydowanie najwięcej przeklinają mieszkańcy Gdyni (31 razy dziennie u mieszkańca) i Bydgoszczy (29 razy dziennie). Najniższy stopień podium w tej niechlubnej statystyce przypadł Szczecinowi (23 razy dziennie). Najmniej wulgaryzmów usłyszymy w Częstochowie (10 dziennie u mieszkańca), Gliwicach (11), Toruniu i Gdańsku (po 14).

Poznań znajduje się w połowie zestawienia. Wraz z Krakowem i Radomiem plasuje się na siódmym miejscu ze średnim wynikiem 18 wulgaryzmów dziennie na mieszkańca.

Michał Chruściel z serialu „Korona Królów. Jagiellonowie” o staropolskich przekleństwach! Mocne słowa!