Kawiarnia Lilla Cafe

i

Autor: Agnieszka Rządkowska

Gastronomia

Najciekawsze restauracje w Poznaniu! Zobacz, jakie miejsca warto odwiedzić [ZDJĘCIA]

Poznań jest bardzo różnorodnym miastem, czego przykładem jest tutejsza gastronomia. Niesamowity rozwój i talent lokalnych przedsiębiorców, potwierdza fakt, że wybrane restauracje z Poznania trafią do Przewodnika Michelin!

W artykule znajdziecie kilka przykładów kawiarni, które z pewnością przyciągną Waszą uwagę. Jednak to dopiero pierwsza część zestawienia, gdyż nietuzinkowych lokali jest znacznie więcej!

Kawiarnia U Przyjaciół, coś dla miłośników teatru, literatury i dobrej kawy

Kawiarnia u Przyjaciół znajduje się przy ulicy Mielżyńskiego 27/29. Lokal podzielony jest na dwie strefy, na pierwszym piętrze działa Teatr U Przyjaciół (założony przez pasjonatów sztuk teatralnych), z kolei na parterze zlokalizowana jest kawiarnia.

Właściciel kawiarni Tomasz Zajcher, jest pasjonatem teatru i postanowił włączyć sztukę do miejsca, w którym można wypić kawę i zjeść smaczny deser. Lokal sprawia wrażenie ciemnego, ale przytulnego miejsca. Na ścianach umieszczono wiele zdjęć aktorów występujących na tamtejszej scenie, z kolei stoliki okrzyknięto nazwiskami pisarzy lub artystów.

Mało tego! Każdy kącik ze stolikiem, sprawia wrażenie oddzielonego miejsca, któremu trzeba poświęcić trochę czasu, by wyłapać wszystkie szczegóły, takie jak liczne zdjęcia aktorów. Jednak największą niespodzianką jest mała i urocza szufladka, która znajduje się przy każdym stoliku. W szufladzie znajdziecie myśli, wskazówki, cytaty i wiele innych treści, zapisanych przez gości kawiarni. O sukcesie tego miejsca świadczy fakt, że na rynku istnieje od ponad 20 lat i niestraszna tej kawiarni jest inflacja oraz pandemia.

Lilla Cafe, tu liczą się kwiaty

Następny lokal, który miałam okazję odwiedzić to Lilla Cafe, znajduje się przy ulicy Jana Henryka Dąbrowskiego 97C. Jednak nie jest to zwyczajna kawiarenka! Motywem przewodnim w tym lokalu są różowe kwiaty. Największe wrażenie robi ściana boczna – przyozdobiona od podłogi do sufitu – kwiatami w różnych odcieniach różu.

Wystrój kawiarni dopełnia dekoracja na drugiej ścianie – ozdobne drzewo – które przypomina kwitnącą wiśnię (oczywiście kwiaty w kolorze różowym). Dodać do tego należy kanapy, także w kolorze przewodnim i nie zapominajmy o pysznych deserach oraz kawie. Dzięki temu całość prezentuje się naprawdę wyjątkowo, ozdoby aż cieszą oko i chce się tam wracać.

OVO Pracownia - desery Mistrza Świata

W ten sposób przenosimy się na ulicę Dominikańską 7. Właśnie tam znajduje się miejsce, w którym dzieją się cuda (oczywiście te na talerzu)! Mowa o cukierni OVO Pracownia. Miejsce prowadzone przez Michała Doroszkiewicza, Mistrza Świata (w 2002 roku) i Polski Młodych Cukierników (2001 rok), zdobywca III miejsca na Lodowym Pucharze Świata w Rimini Coppa del Mondo della Galateria (2014), brązowy medalista na Mistrzostwach Świata w Lodziarstwie w Szanghaju. O osiągnięciach Pana Michała można jeszcze długo pisać. Jednak wróćmy do tego co na talerzu.

W cukierni OVO, można delektować się wyjątkowymi deserami, monopocjami oraz croissantami! Nie ma co ukrywać, wygląd tych słodkości robi wrażenie. Przeważnie można tam też zakupić desery z dodatkiem lokalnych owoców. Sama cukiernia, także robi wrażenie: jest estetyczna, minimalistyczna i nowoczesna. Jednak akcenty, takie jak świeże kwiaty i świeczki, sprawiają, że z pewnością każdy czuje się tam doskonale.

Happa to Mame – kawałek Japonii w Poznaniu

Dalej podążamy do lokalu, znajdującego się przy ulicy Szamarzewskiego 17. Restauracja została założona przez Marcina i Shotę Happa to Mame i na kulinarnej mapie Poznania – istnieje od kilku lat. Obydwaj panowie swoją przygodę z gastronomią zaczynali prawdopodobnie w KontenerArt nad Wartą i targach śniadaniowych.

Co można tutaj zjeść? Ten lokal to, jak kawałek Japonii w Poznaniu! Mamy tutaj napoje i słodycze przygotowywane przez Shotę. Zacznijmy semi herbacianie, czyli od słodkiego. Przede wszystkim wszystkie słodycze są świeże. Co więcej, można też spróbować sernika Kokedama, który nazwą i wyglądem przypomina kulkę mchu z japońskiego sposobu hodowli roślin ozdobnych. Jest to zielona kulka z mochi z matchą.

Awantura o budowę w parku w Sulejówku. Miała być mała kawiarenka, będzie duża restauracja

W Happa to Mame wrażenie robi wszystko wystrój (jest oszczędny, w stylu japońskim, minimalistycznym), ale przede wszystkim jedzenie, które sprawia, że wystarczy udać się na poznańskie Jeżyce, by poczuć się jak w Japonii.

Warto też dodać, że godziny otwarcia, delikatnie odbiegają od tych standardowych w cukierniach i restauracjach. Chcąc spróbować pyszności w Happa to Mame, możecie wybrać się tam od środy do niedzieli, lokal czynny jest wtedy od 14:00 do 18:00. Z kolei w poniedziałki i wtorki jest nieczynne.

Zobacz naszą galerię lokali, które warto zobaczyć!