39-letni wówczas Donald Tusk postanowił zmierzyć się z wyzwaniem, jakim było wykonanie kolędy „Wśród nocnej ciszy”. Trochę zakłopotany, z drżącym głosem zaczęły wydobywać ze swojego gardła pierwsze dźwięki, co wywołało zdziwienie wśród zgromadzonej w studiu publiczności. Wojciech Mann podsumował jego występ, zauważając nie bez charakterystycznej dla siebie ironii, że „szereg nut był na swoim miejscu”.
Kultowy już występ Donalda Tuska kilka dni temu postanowiła ocenić w mediach społecznościowych Gosia Sacała, trenerka i i pedagożka wokalna. Choć nauczycielka wykazała kilka wad w występie trójmiejskiego polityka, doceniła także wiele jego walorów. Jej zdaniem premier Polski potrzebowałby zaledwie dziesięciu lekcji, aby wydobyć ze swojego głosu to, co najlepsze. Podejrzewamy, że aktualnie Donald Tusk nie ma na to czasu, ale być może uda mu się go wygospodarować w nowym roku. I tego też właśnie życzymy naszym czytelnikom i czytelniczkom – czasu na pasje i przyjemności!
Zobaczcie całą ocenę występu Donalda Tuska: