Work-life-learning balance. AI i microlearning odpowiadają na potrzeby rozwojowe pracowników

Czy mogę pracować zdalnie?

Czy firma oferuje szkolenia językowe?

Czy będę mieć czas na rozwój?

- te pytania coraz częściej pojawiają się nie tylko w rozmowach rekrutacyjnych, ale także w danych analizowanych przez portale pracy, firmy szkoleniowe i raporty HR, które śledzą zmieniające się priorytety kandydatów. Eksperci HR zauważają, że elastyczność i rozwój przestały być dodatkami – stały się miarą konkurencyjności.

Dziś kandydaci nie pytają tylko o ścieżkę awansu, ale również o możliwość zdobywania i podnoszenia kompetencji. Chcą rozwijać się horyzontalnie, zdobywać specjalistyczną wiedzę, także językową, i mieć nad tym kontrolę. To właśnie w tym miejscu microlearning i sztuczna inteligencja wchodzą do gry.

- zauważa Daria Domagała, Director of Studies we Fluentbe, ekspertka w zakresie metodologii i andragogiki.

Work-life-learning balance: nowy fundament kultury pracyBalans między pracą, życiem osobistym i rozwojem staje się kluczowy – szczególnie w kontekście pracy zdalnej i hybrydowej oraz integracji nowych technologii. Jak podaje Harvard Business Review, pracownicy z zachowanym work-life balance są o 21% bardziej produktywni i o 35% bardziej zaangażowani. Coraz istotniejsze staje się jednak również zachowanie równowagi z procesem edukacyjnym – tak, aby rozwój zawodowy nie kolidował z codziennością.

Takie podejście – łączące elastyczność, wsparcie rozwoju i poczucie autonomii – buduje zaufanie oraz daje pracownikom przekonanie, że mogą się rozwijać bez konieczności rezygnowania z innych sfer życia.

Takie podejście – łączące elastyczność, wsparcie rozwoju i poczucie autonomii – buduje zaufanie oraz daje pracownikom przekonanie, że mogą się rozwijać bez konieczności rezygnowania z innych sfer życia.

Pracownicy nie chcą dziś wybierać między rozwojem a odpoczynkiem. Coraz częściej słyszymy, że to, co kiedyś było benefitem – elastyczność, dostęp do nauki w dogodnym czasie – dziś jest oczekiwanym standardem, który decyduje o lojalności wobec pracodawcy. Dlatego tak istotne jest, by edukacja była zintegrowana z rytmem życia zawodowego i osobistego, a nie oderwana od tych realiów.

- mówi Agnieszka Czarnołęcka, HR Manager we Fluentbe.

Smart learning w praktyce: elastyczność, AI i zaangażowanie

Odpowiedzią na te potrzeby są zintegrowane rozwiązania edukacyjne, które łączą elastyczność, personalizację i technologię. Kluczową rolę odgrywa AI, umożliwiająca dopasowanie materiałów, bieżącą analizę postępów oraz natychmiastowy feedback. Dzięki temu każdy uczy się w swoim tempie, wybranym czasie i miejscu.

Szczególnie skuteczne są krótkie, angażujące moduły microlearningowe, które odpowiadają na wyzwania związane z przebodźcowaniem i ograniczonym czasem. Tego typu podejście zwiększa skuteczność szkoleń, a dla firm oznacza niższe koszty, większy zwrot z inwestycji i możliwość objęcia nauką zespołów pracujących w różnych modelach.

We Fluentbe od lat rozwijamy autorską metodę nauczania online, opartą na połączeniu doświadczenia lektorów z technologią. Oferujemy naukę języka angielskiego, niemieckiego, włoskiego i hiszpańskiego z wykorzystaniem narzędzi smart learning i AI, a nasza wirtualna lektorka Kaia umożliwia konwersację w dowolnie wybranym czasie. Dzięki personalizacji i microlearningowi kursy dopasowują się do wymogów zawodowych i stylu życia kursantów. Efekty? Frekwencja na poziomie ponad 87 proc., wysokie oceny kursów oraz dostępność nauki niezależnie od miejsca zamieszkania czy trybu pracy. Edukacja online może być jednocześnie skuteczna, angażująca i naprawdę inkluzywna.

- mówi Daria Domagała.

Języki obce w pracy – kompetencja niezbędna

Analiza ponad 85 tys. ofert pracy z portali Pracuj.pl, RocketJobs.pl oraz LinkedIn przeprowadzona przez zespół Fluentbe wskazuje, że znajomość języka obcego są wymagane na większości stanowisk. Sam język angielski był wymagany w połowie ofert. Kandydaci czasem zakładają, że wymóg ten to formalność, którą załatwia certyfikat, ale praktyka pokazuje co innego.

Rozmowy z rekruterami potwierdzają, że bez względu na udokumentowane osiągnięcia kandydatów, w procesie rekrutacyjnym ich znajomość języków jest weryfikowana w praktyce. W procesach rekrutacyjnych, które sama prowadzę, kiedy podczas rozmowy przechodzę na angielski, w 7 na 10 przypadków słyszę: “Rozumiem, czytam, ale w mówieniu nie czuję się swobodnie". Dlatego też w naszych autorskich programach nauczania od początku stawialiśmy na przełamywanie tej blokady i ośmielenie kursantów do mówienia. I tu rozmowy z naszą wirtualną lektorką Kaia są niezastąpione.

- podkreśla Agnieszka Czarnołęcka.

Według badań EY, aż 47% polskich firm planuje w najbliższym roku ekspansję na nowe rynki zagraniczne, a 86% firm już działających międzynarodowo zamierza rozszerzać swoją działalność. W takiej sytuacji kompetencje językowe przestają być dodatkiem. Stają się kluczowe dla rozwoju, zarówno osobistego, jak i całych firm.