Roksana Węgiel pilnie wykonała telefon do Kaźmierskiej. Gdy to usłyszała, musiała zareagować

Roksana Węgiel i Dagmara Kaźmierska szybko nawiązały przyjacielską relację. Wokalistka już w lutym, jeszcze przed startem 14. edycji "Tańca z gwiazdami", mówiła nam, że to właśnie udział "królowej życia" i możliwość poznania jej za kulisami sprawił, iż zdecydowała się na przyjęcie propozycji ze strony Polsatu. Artystka już jako dziecko miała być wielką fanką starszej od niej o 30 lat Kaźmierskiej.

Wielokrotnie wspominałam o tym moim fanom, że jak byłam młodsza, to oglądałam "Królowe życia" i to był mój ulubiony serial. Ja nawet miałam kiedyś Dagmarę NA TAPECIE, więc jestem fanką i bardzo się cieszę, że jesteśmy razem w programie. Poznałam ją dzisiaj - jest super. W ogóle mamy świetną ekipę, ale tak mówię, gdy dowiedziałam się, że będzie Julka, będzie Dagmara i jeszcze kilka innych nazwisk, to stwierdziłam: "Dobra, wchodzę w to, będzie fajnie!" - mówiła nam.

Poznanie nic nie zmieniło w podejściu Roxie do Dagmary. "Królowa życia" okazała się na żywo dokładnie taka, jak ją sobie wyobrażała.

Oglądałam Dagmarę w "Królowych życia" i myślałam sobie, że jest super babką, taką naturalną, że nikogo nie udaje i tak jest. Rzeczywistość mi pokazała, że Dagmara jest tak samo świetną osobą w telewizji, jak i na żywo. Cieszę się, że nie zawiodłam, bo czasami jest tak, że wiesz, znasz kogoś z jakiegoś serialu i później się okazuje zupełnie inną osobą na żywo, a ona jest taka sama, 1:1, więc ja po prostu ją kocham. Zresztą każdy uczestnik tutaj jest naprawdę cudowny. Dagmara ma takie dobre serce, mam wrażenie, jest taką ciepłą osobą, jest po prostu sobą i to jest piękne - zachwycała się.

Nic dziwnego, że artystka tak mocno przeżyła odejście Dagmary z "Tańca z gwiazdami". Tylko nam wyznała, co powiedziała jej przez telefon.

Roksana Węgiel odpowiedziała byłej partnerce Kevina Mgleja. "Chodzi o rozgłos"

Roksana Węgiel pilnie zadzwoniła do Dagmary

Gdy Roxie usłyszała, że Dagmara rezygnuje z udziału w "Tańcu z gwiazdami", szybko chwyciła za telefon. 

Bardzo się zasmuciłam. Zadzwoniłam do niej i mówię "Dagmarka, nie, nie rób mi tego", bo ona naprawdę wnosiła tu tyle ciepła, ja się z nią świetnie od samego początku dogadywałam, tak szczerze. Ta relacja jest prostu szczera. Ona ma tak dobre serce i mówi, co myśli. Za to ją bardzo cenię - za to, że jest taka szczera. Jest mi przykro, że jej nie ma w programie, brakuje mi jej, ale nasza relacja się nie kończy na "Tańcu z gwiazdami", więc na pewno jeszcze się spotkamy z Dagmarą. Zdrowie jest najważniejsze, więc nie dziwię się jej - powiedziała.