Przeżyła zamach na koncercie Ariany Grande, dziś walczy z nowotworem

i

Autor: screen z profilu na Twitterze: https://twitter.com/DailyMirror/status/1130003304950501376 Przeżyła zamach na koncercie Ariany Grande, dziś walczy z nowotworem

Przeżyła zamach na koncercie Ariany Grande, dziś walczy z nowotworem

2019-05-22 12:43

22 maja 2017 roku miał miejsce zamach tuż po koncercie Ariany Grande w Manchesterze. W wyniku tragicznego ataku śmierć poniosły 22 osoby, a ponad 800 zostało rannych. Mająca 19 lat Jodie Williams przeżyła, ale niestety sześć miesięcy później dowiedziała się, że choruje na rzadki nowotwór. Szczegóły przybliżamy na ESKA.pl

Zamach na koncercie Ariany Grande miał miejsce 22 maja 2017 roku. Do tragicznych wydarzeń doszło o godzinie 22:13 tuż przed halą Manchester Arena w Manchesterze. W wyniku samobójczego ataku bombowego zginęły 22 osoby, a ponad 800 zostało rannych. Jodie Williams to jedna z ocalałych w zamachu. Opowiedziała, że pamięta wiele momentów z tego dnia: usłyszała ryk, widziała krew, dużo dymu i kurzu. Jak donosi brytyjski serwis mirror.co.uk, Jodie po sześciu miesiącach od ataku dowiedziała się, że choruje na rzadką odmianę nowotworu. 

Zobacz: Ariana Grande nagrywa nowe hity! Premiera jednego z nich już w wakacje?

Jodie Williams - wspomnienia z 22.05.2017

Jodie Williams była bardzo blisko eksplozji, która miała miejsce tuż przed halą. Jak dowiadujemy się z mirror.co.uk, dziewczyna chwilę po głośnym huku stała nieruchomo i była zdezorientowana tym, co się wydarzyło. Widziała tyle rzeczy, których nikt nigdy nie powinien zobaczyć w swoim życiu. Jodie mówi o tym, że do dziś obraz ataku w Manchesterze budzi u niej przerażenie.

Jodie na koncert wybrała się ze swoją rodziną i była zdesperowana, ponieważ przez 45 minut nie mogła znaleźć swojej kuzynki. Na szczęście znalazła ją i gdy tylko się zobaczyły zaczęły się przytulać. Relacjonuje, że na miejscu pojawiło się wiele ekip policji i karetek pogotowia. Do domu wracała w ciszy - była w ogromnym szoku i nie dowierzała. Dopiero, gdy włączyła radio w samochodzie, dotarło do niej, co tak naprawdę się stało. Dla Jodie były to bardzo trudne miesiące - nie chodziła do szkoły, bo bała się pytań o zamach. Wciąż, gdy tylko usłyszy głośny huk trzęsie się lub wybucha płaczem. Miewa też przerażające odczucia - budzi się w nocy i zastanawia, co by było, gdyby pojawiła się na korytarzu (jeszcze bliżej eksplozji) 10 sekund wcześniej. 

Jodie Williams - przeżyła zamach, dziś walczy z nowotworem

Jodie Williams o tym, że choruje na rzadką odmianę nowotworu dowiedziała się sześć miesięcy po tragicznym wydarzeniu w Manchesterze. Jak czytamy na mirror.co.uk, początkowo zaczęła odczuwać ból mięśni, ale tłumaczyła to tym, że pracowała w niepełnym wymiarze godzin jako tancerka. W listopadzie było już tak źle, że Jodie nie mogła podnieść się z łóżka. Została wysłana na badanie krwi i wkrótce potem dowiedziała się, że musi iść do szpitala. Tam stwierdzono u niej mięsaka Ewinga. 

Lekarz był tak uspokajający i opiekuńczy, że naprawdę pomógł mi pogodzić się z tym, co się dzieje

- powiedziała Jodie Williams. Młoda, pełna życia dziewczyna, opowiedziała, że straciła zdrowie, ale z pewnością nie straciła poczucia humoru. Aktualnie wciąż odbywa leczenie w klinice i nie ma pojęcia, kiedy wróci do pełnego zdrowia. Wie na pewno, że po powrocie do dawnej formy wróci na lekcje tańca. W artykule na stronie internetowej mirror.co.uk, poprosiła: 

Mam nadzieję, że dzieląc się swoją historią, młodzi ludzie zdadzą sobie sprawę, że nowotwór nie niszczy człowieka. Nadal jestem Jodie, która uwielbia być zabawna i opowiadać dowcipy. Tak, choroba może przynieść złe rzeczy, ale to tylko choroba. Wciąż jestem sobą.