Owocowy smak uzależnienia prosto z apteki. Gumy nikotynowe dostępne dla dzieci jak cukierki

2025-07-02 9:07

Dostępne w aptekach produkty tzw. terapii nikotynozastępczej pomagają dorosłym ograniczyć lub całkowicie rzucić palenie. Niestety, okazuje się, że takie wyroby trafiają też w ręce nieletnich – i to bez żadnych przeszkód. Dowód? Niedawny eksperyment z udziałem 14-letniej dziewczynki, która z łatwością kupiła gumy nikotynowe w kilku stołecznych aptekach. Nowa luka w prawie?

Farmaceuta w aptece

i

Autor: FreePik

Młodzież powinna być skutecznie chroniona przed dostępem do nikotyny niezależnie od formy. Jednak rzeczywistość pokazuje coś zupełnie innego. Choć gumy nikotynowe formalnie są produktami leczniczymi, przeznaczonymi wyłącznie dla dorosłych palaczy, to bez problemu kupują je także nieletni. Czy producenci i sprzedawcy świadomie ignorują ryzyko, z jakim wiąże się zażywanie nikotyny w tak młodym wieku – i nawet w takiej formie?

Dziecko w aptece, nikotyna na paragonie

Dziennikarze portalu Pacjenci.pl postanowili sprawdzić, jak wygląda rzeczywistość w stołecznych aptekach. Wraz z 14-letnią uczennicą odwiedzili kilka punktów w centrum Warszawy. Dziewczynka – wyposażona w ukrytą kamerę – bez trudu kupiła gumy nikotynowe o owocowym smaku.

Żaden z farmaceutów nie zapytał o jej wiek, nie poprosił o dokument tożsamości, nie dociekał, w jakim celu nastolatka chce nabyć produkt leczniczy zawierający silnie uzależniającą substancję. Równie mocno szokuje fakt, że gumy z nikotyną są dostępne także online, a zamówienie ich do domu nie wymaga żadnej weryfikacji wieku kupującego.

Nowe pokolenie uzależnionych?

Problem nie kończy się na gumach. W aptekach są też inne smakowe produkty nikotynowe, jak np. nikotynowe tabletki do ssania wyglądające jak cukierki. Ich kolorowe opakowania i forma przypominająca popularne drażetki mogą budzić niepokój i kusić. Guma nikotynowa o smaku cytryny czy pomarańczy? Brzmi jak coś niewinnego, ale dawka 4 mg nikotyny odpowiada mniej więcej ilości znajdującej się w... dwóch papierosach!

Młodzi ludzie często nie zdają sobie sprawy, że uzależnienie od nikotyny może rozwinąć się błyskawicznie – zwłaszcza w wieku, gdy mózg dopiero się rozwija. WHO ostrzega, że pierwsze doświadczenia z produktami nikotynowymi dwukrotnie zwiększają ryzyko sięgnięcia po tradycyjne papierosy.

Dostępność takich gum "na listki" – czyli pojedyncze opakowania za kilkanaście złotych – sprawia, że nieletni mogą sobie pozwolić na zakup z kieszonkowego. W odróżnieniu od paczki papierosów, gumy czy pastylki nie pachną dymem, nie pozostawiają śladów i trudno je zauważyć.

Ustawa działa, ale nie dla wszystkich

11 czerwca br. Senat debatował nad ograniczeniami dla wyrobów nikotynowych. Ministerstwo Zdrowia zapewniło jednak, że gumy nikotynowe pozostaną legalne i będą dalej traktowane jako produkty lecznicze. Zdaniem resortu, skoro sprzedawane są w aptekach, państwo ma nad nimi pełną kontrolę. Jednak prowokacja dziennikarska jasno pokazała, że ta kontrola istnieje głównie na papierze.

Znowelizowana ustawa antynikotynowa przewiduje szereg ważnych zmian, m.in. zakaz sprzedaży e-papierosów i woreczków osobom poniżej 18. roku życia, zakaz handlu przez internet, konieczność oznaczania produktów jako szkodliwych i ograniczenia smakowe. Gumy nikotynowe zostały jednak z tych regulacji wyłączone. Luka w przepisach pozwala, by najmłodsi mieli do nich swobodny dostęp, a apteki nie mają obowiązku weryfikowania wieku klienta.

Gumy nikotynowe, choć zarejestrowane jako leki, w praktyce funkcjonują jak smakowe gadżety z nikotyną – dostępne, atrakcyjne i łatwe do nabycia. Brak skutecznych regulacji, kontrola jedynie deklaratywna i wyłączenie ich spod zakazów dotyczących innych nikotynowych produktów powodują, że dzieci i młodzież mogą sięgać po nie bez przeszkód. Tymczasem takie niepozorne gumy o atrakcyjnych smakach mogą uzależniać po cichu.

Warto jednak podkreślić, że wyroby – jak np. gumy nikotynowe czy pastylki, a nawet woreczki nikotynowe – mogą być lepszą alternatywą dla palenia papierosów i skutecznie wspierać dorosłych w procesie rzucania palenia. Warunkiem jest jednak ich odpowiednie stosowanie: zgodne z przeznaczeniem i wiekiem.

O tej zasadzie powinni pamiętać nie tylko rodzice i nauczyciele, ale również sprzedawcy oraz farmaceuci, którzy mają realny wpływ na to, kto faktycznie sięga po te produkty.