Orionidy - kiedy deszcz meteorów? Kiedy spadają gwiazdy?

i

Autor: Krzysztof Zatycki/REPORTER / EAST NEWS

Ogniste kule spadają z kosmosu - to zagrożenie dla Ziemi?

2019-02-22 18:15

Od kilku tygodni pojawiają się kolejne informacje o jasnych kulach ognia, które widoczne są na nocnym niebie. Zjawisko jest obserwowane na różnych szerokościach atmosferycznych. W przeciągu zaledwie kilku dni mieszkańcy różnych zakątków świata informowali o obiektach, które wleciały w ziemską atmosferę i kończyły swój lot eksplozją w wyższych warstwach atmosfery. Czy ogniste kule są zagrożeniem dla Ziemi?

Ogniste kule są w ostatnich tygodniach powodem przerażenia mieszkańców wielu zakątków Ziemi. Niezidentyfikowane obiekty były już odnotowane w Belgii, Holandii, Niemczech, Francji czy też Anglii. Ostatnio doszło nawet do eksplozji z udziałem ognistej kuli. Czym są nieznane obiekty, które w spektakularny sposób rozświetlają nocne niebo?

Przeczytaj także: Budzący się w Niemczech wulkan zagraża Polsce? Poprzednia jego erupcja była katastrofą dla całego kontynentu!

Zobacz: Wybuchy wulkanów i burze w zimie - przerażające przepowiednie na 2019! 

Sonda
Jak twoim zdaniem wyglądać będzie koniec świata?

Ogniste kule zagrażają Ziemi?

Serwis Zmiany na Ziemi podaje, że 15 lutego o godzinie 20:12 czasu uniwersalnego, na niebie nad Belgią i Holandią obserwowano przez zaledwie kilkanaście sekund, upadek jasnego obiektu. Międzynarodowa organizacja meteorów IMO uzyskała wówczas 107 zgłoszeń od świadków tego zdarzenia. Mimo że obiekt był widoczny przez tyle osób, nikt nie zaobserwował upadku fragmentów tego obiektu.

Niezidentyfikowany obiekt

Podobna sytuacja miała miejsce 17 lutego około godziny 22:00 czasu uniwersalnego. Wówczas obiekt kosmosu był zaobserwowany nad Niemcami. 18 lutego natomiast jasny, ognisty obiekt eksplodował w pobliżu wyspy Majotta, na południowej części Oceanu Indyjskiego. To wydarzenie przeraziło mieszkańców, którzy nie mieli pojęcia co się stało. Świadkowie zdarzenia twierdzili, że był to ogromny meteor, który rozjaśnił niebo. Okazuje się, że przerażenie świadków było jak najbardziej zrozumiałe. Eksplozja obiektu była tak potężna, że zarejestrowały ją urządzenia sejsmiczne.

Co ciekawe - zarówno władze wyspy, jak i specjaliści, nie są w stanie określić, czy obiekt był na pewno meteorem. Na razie określa się go mianem niezidentyfikowanego fenomenu.