Finał Ninja Warrior Polska wywołał wśród fanów programu ogromne emocje. Widzowie nie mogą uwierzyć w to, co wydarzyło się podczas pokonywania toru przez Jana Tatarowicza. Niezwykle silny i wysportowany uczestnik był o włos od zdobycia czeku na 150 tysięcy złotych. Janowi, jako drugiemu w całej historii programu, udało się przejść cały tor, włącznie z najbardziej wymagającą przeszkodą - Górą Midoriyama, która polega na wspięciu się po 21-metrowej linie. Pomimo tego, że wykazał się on niesamowitym sprytem i starannością, nie zdobył głównej nagrody w programie. Na Facebooku Ninja Warrior Polska zaroiło się od negatywnych komentarzy. Widzowie nie chcą przyjąć do wiadomości decyzji produkcji i żądają wyjaśnień oraz zmiany decyzji.
Kto walczy na Fame MMA 18? Jakie walki na Fame MMA 18 20.05.2023? [KARTA WALK]
Ninja Warrior Polska - Jan Tatarowicz
Jan Tatarowicz w Ninja Warrior Polska bez problemu poradził sobie ze wszystkimi wymagającymi przeszkodami. Ostatnią prostą była słynna Góra Midoriyama. Gdy uczestnik zaczął wspinać się po 21-metrowej linie wszyscy zamarli. Miał na to zaledwie 25 sekund, które jak się później okazało, były dla niego decydujące. Jan w błyskawicznym tempie pokonał najtrudniejszą przeszkodę i znalazł się na samej górze. Pomimo tego nie zdobył 150 tysięcy złotych i musiał pogodzić się z porażką. Wszystko przez to, że zabrakło mu pół sekundy! Nikt nie mógł uwierzyć w to, co się wydarzyło. Fani Ninja Warrior są wściekli i rozgoryczeni. Przyznają, że produkcja powinna docenić starania Jana i przyznać mu główną nagrodę, ponieważ granica błędu była niemal niezauważalna.
Wardęga i Gola skrytykowani za nowy projekt. GOATS strzałem w kolano?
Wstyd żeby mu tego nie zaliczyć. Powinni uznać wygraną Janka.
Brawo Janek! Dzięki Tobie w następnym sezonie skrócą do 20 s, aby ktoś przypadkiem nie wygrał xD
Według mnie Janek został okradziony. Zasłużył na tytuł i wygraną, bo w chwili kiedy dotknął przycisk, skończył się czas.
Niestety zasady programu są nieubłagalne. Uczestnik zakończył program z tytułem Last Man Standing, czyli najlepszego uczestnika siódmego sezonu. W nagrodę dostał również 15 tysięcy złotych.
