Śnieżyca

i

Autor: Zbyszek Kaczmarek/REPORTER

Ciepło dopiero w połowie marca?! Największy mróz i śnieg jeszcze przed nami?

2021-02-10 16:51

Zima nie odpuszcza. Wskaźniki na termometrach wciąż pokazują ujemne temperatury, a śnieg w wielu rejonach Polski sypie w najlepsze. Jeśli mieliście nadzieję na to, że wraz z końcem lutego nadejdzie wiosna, to nie mamy dla was dobrych informacji. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje ocieplenie dopiero w drugiej połowie marca.

Kiedy będzie ciepło? To pytanie zadają sobie wielbiciele pór roku, jakimi są wiosna i lato. Ku zaskoczeniu wszystkich, tegoroczna zima przypomina tę, którą znamy sprzed lat. Za oknami można zaobserwować zamiecie śnieżne, a wskaźniki na termometrach pokazują temperatury poniżej zera. Badacze Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikowali w jednym z raportów dane, z których wynika, że luty 2021 jest najmroźniejszym od blisko dekady. Ostatnim razem równie zimno było w 2012 roku.

Jeśli mieliście nadzieję, że wraz z nadejściem marca w Polsce zrobi się ciepło, a mróz całkowicie puści, to niestety musimy was rozczarować. IMGW przygotowało orientacyjną prognozę pogody na końcówkę lutego i marzec. Wszystko wskazuje na to, że najzimniejsza pora roku zadomowiła się u nas na dobre i szybko nas nie opuści. Koniec miesiąca będzie bardzo zimny. Na termometrach zobaczymy ponownie -10 stopni. Niewykluczone są jednak chwilowe odwilże. Dobra wiadomość jest taka, że druga połowa marca ma być powyżej normy.

QUIZ. Wiosno, przybywaj! A co Ty wiesz o tej porze roku?
Pytanie 1 z 10
W tym roku pierwszy dzień astronomicznej wiosny wypadał:

Kiedy będzie ciepło? Pogoda na marzec

W ubiegłych latach wiosna przychodziła bardzo wcześnie. Przedwiośnie można było zaobserwować już w połowie lutego. W tym roku na ocieplenie przyjdzie nam zaczekać trochę dłużej. Synoptycy z IMGW spodziewają się ciepła dopiero w drugiej połowie marca.

Jak podpowiadają dostępne modele meteorologiczne, na dzień dzisiejszy wiele wskazuje na to, że druga połowa marca może być cieplejsza niż zwykle, przy czym odpowiedź nie jest jednoznaczna i do pytania pewnie jeszcze nie raz wrócimy. A póki co, zanim niezdecydowana zima na dobre ustąpi powoli wyglądającej zza śnieżnych zasp wiośnie, cieszmy się z obecności śniegu, który być może pozwoli ograniczyć deficyt zasobów wodnych w naszym kraju - można przeczytać w raporcie.

Centrum Białegostoku pod śniegiem. Nie było tak źle od 9 lat