siostry Wiąckiewicz

i

Autor: Siepomaga

Najpierw umarła mama, później tata i dziadek. Kończy się czas na pomoc trzem siostrom z Lubelszczyzny

2023-01-18 11:54

Natalia, Julia i Gabrysia mieszkają w Łukowie. W ciągu ostatniego pół roku straciły troje członków rodziny. Zostały same i żeby sobie z tym poradzić, ich bliscy uruchomili zbiórkę. Kończy się za niecałe dwa tygodnie, a liczy się każdy grosz.

Nieszczęścia rodziny Wiąckiewiczów zaczęły się od diagnozy nowotworu u mamy dziewczyn. Słoneczny lipiec przestał być miłym wakacyjnym miesiącem wraz ze śmiercią kobiety. Nie był to jednak koniec tragedii, z którymi musiały mierzyć się nastolatki. W listopadzie ojciec dziewczyn wyszedł z domu i nie wrócił. Po trzech tygodniach zaginięcie 50-latka zgłoszono na policję. Poszukiwania trwały dwa dni i zostały odwołane, kiedy znaleziono ciało mężczyzny. Do rachunku rodzinnego dramatu los niedawno dopisał także śmierć dziadka. A to nadal nie koniec trudności dziewczyn - Natalia, najstarsza z nich potrzebuje opieki i rehabilitacji, bo ma dziecięce porażenie mózgowe.

- Tak trudny okres w ich życiu nie może odebrać im nadziei na to, że wkoło są wciąż dobrzy ludzie, którzy pomogą się im zmierzyć z tak licznymi tragediami. Jeśli tylko możesz – pomóż... Tutaj liczy się każda złotówka... - apelują organizatorzy zbiórki, którzy podpisali się jako "Bliscy sióstr Wiąckiewicz".

Do tej pory udało się wesprzeć dziewczyny na kwotę 32,5 tys. zł. Zbiórka kończy się 30 stycznia. Można ją wesprzeć tutaj.