Gdyby nie był żużlowcem... Roman Jankowski kocha nie tylko Unię Leszno

i

Autor: Andrzej Bartkowiak, Radio Eska

Gdyby nie był żużlowcem... Roman Jankowski kocha nie tylko Unię Leszno [AUDIO]

2022-11-22 12:19

Roman Jankowski niedawno świętował 65. urodziny i ze swoimi podopiecznymi kręcił kółka na "Smoku". Dziś legenda żużla leży w szpitalu po pobiciu.

Miesiąc temu popularny "Jankes" gościł w Radiu Eska Leszno. Mówił m.in. o początkach swojej przygody z motocyklami. Interesował się nimi od wczesnych lat, a potem budził podziw kumpli jazdą na motocyklu.

Kiedy poszedłem do szkoły tutaj do Leszna, do "Koniora", to się zaczęło właśnie wtedy. Tak to było, tę WSK-ę miałem, marzenie każdego chłopaka młodego w tych czasach. I tak ujeżdżałem, ujeżdżałem, aż w końcu trafiłem na stadion i zapisałem się do sekcji żużlowej. Trafiłem tam z pomocą kolegi, razem mieszkaliśmy w internacie. On już trenował tutaj wcześniej i tak z nim pojechałem na trening - wspomina Roman Jankowski.

POSŁUCHAJ Roman Jankowski legenda żużla w rozmowie z Radiem Eska z końca października o miłości do Unii Leszno i nie tylko

Został z Unią Leszno na długie lata.

Kocham ten klub, bo spędziłem całą karierę w nim. To od początku było moje marzenie, żeby rozpocząć uprawianie tego sportu w Unii Leszno i gdzieś tam później zakończyć. Trwało to, jak się później okazało bardzo długo, bo byłem czynnym zawodnikiem przez 25 lat.

Od lat Roman Jankowski swoimi umiejętnościami i doświadczeniem dzieli się jako trener Unii Leszno i wychowawca młodych sportowców. Ale gdyby nie był żużlowcem, kto wie...

Były plany różne w młodości. Zawsze marzyłem, żeby być pilotem samolotu. Później po latach zrobiłem również licencję samolotową i szybowcową i tak od czasu do czasu latam też samolotami i mam kontakt.

W Lesznie, gdzie żużel i latanie to równorzędne świętości, nie ma się co dziwić takiemu zamiłowaniu.

Roman Jankowski urodził się 65 lat temu w Kościanie. Przez wiele lat mieszkał w Lesznie.

Leszno jest pięknym miastem, przyjaznym, jestem zakochany w tym mieście!

Od soboty Roman Jankowski przebywa w szpitalu, do którego miał trafić w wyniku pobicia przez bliską mu osobę. Legenda żużla ma mieć złamaną szczękę i kilka złamanych żeber. Do pobicia doszło na terenie Kościana. Sprawą zajmuje się tamtejsza policja.