Kraków. Niejasności w sprawie skrzywdzonego chłopca

i

Autor: Biuro Ochrony Praw Dziecka FB Kraków. Niejasności w sprawie skrzywdzonego chłopca

Wiadomości

Chłopczyk z Krakowa katowany przez partnera matki? Policja przekazuje nowe informacje w sprawie

2023-04-20 10:19

Biuro Obrony Praw Dziecka powiadomiło o makabrycznych zdarzeniach, jakie rozegrały się w Krakowie. Partner matki chłopca w wieku przedszkolnym miał zaatakować go, przez co doznał on złamania nasady kości ramieniowej. W szpitalu zostało zgłoszone jednak, że chłopczyk złamał rękę w przedszkolu. Według różnych źródeł, które docierają do policji, ręka chłopca mogła zostać złamana przez partnera matki specjalnie, by wyłudzić odszkodowanie od przedszkola.

Aktualizacja, 20.04.2023. Nowe informacje ws. zatrzymanych

W czwartek, 20 kwietnia skontaktowaliśmy się z Komendą Wojewódzką Policji w Krakowie, która poinformowała o nowych informacjach ws. katowanego chłopca.

Matka chłopca i jej partner zostali przesłuchani jako świadkowe. Zostali zwolnieni, ponieważ nie było podstaw, aby postawić im zarzuty. Policja przekazała wszystkie materiały do prokuratury. Dochodzenie ws. znęcania zostało wszczęte, ale jest dużo wątpliwości i wszystko jest weryfikowane - poinformował rzecznik prasowy komendanta, mł. insp. Sebastian Gleń. 

Kraków. Biuro Ochrony Praw Dziecka interweniowało w sprawie skatowanego chłopca

Jak poinformowało BOPD, mężczyzna miał "uderzać dziecko pięścią, uderzał dzieckiem o kierownicę, kopał dziecko leżące na ziemi, podniósł je za włosy, włożył głowę dziecka między drzwi i przyciskał, uderzał w brzuch i po żebrach. Chłopiec trafił do szpitala, gdzie matka i jej partner mieli stwierdzić, że uległo wypadkowi w przedszkolu. Sprawdzenie zapisu kamer w placówce wykluczyło jednak, że doszło do takiej sytuacji". Trzeba jednak zaznaczyć, że Biuro Ochrony Praw Dziecka nie jest organizacją rządową. Zapytaliśmy o tę dramatyczną sprawę policję.

Według służb sprawa jest niezwykle zawikłana. Do policji dociera też mnóstwo informacji od różnych osób.

- To wszystko jest pełne niejasności. Mogę powiedzieć, że matka chłopca i jej partner zostali przez nas zatrzymani, a chłopczyk trafił do szpitala, a potem do biologicznego ojca. Dostaliśmy screeny wymiany korespondencji między kobietą, a jej partnerem, czy będzie odszkodowanie od przedszkola za złamaną rękę dziecka. Dostaliśmy też doniesienie, że to próba wyłudzenia, bo do złamania nie doszło w przedszkolu, a chłopak kobiety specjalnie złamał rękę chłopczykowi. W dokumentacji szpitalnej jest jednak informacja, że rękę chłopiec złamał w przedszkolu, choć być może lekarz tak wpisał na podstawie oświadczenia matki. Zgłosił się do nas biologiczny ojciec dziecka, który obawia się o zdrowie i życie chłopca. Tak jak mówię, zatrzymaliśmy tę parę i przesłuchujemy ją, weryfikujemy to. Tu się dużo nie zgadza. Sprawa jest wyjaśniana - powiedział nam mł. insp. Sebastian Gleń z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Tatry: Krokusy w Dolinie Chochołowskiej [ZDJĘCIA]

Przebił opony w 40 autach w Krakowie. Policja prosi o pomoc w identyfikacji
Listen on Spreaker.