Konflikt w temacie Wybiegu Dla Psów - spotkanie w terenie

i

Autor: Wiesław Raczkowski

Przy bagienku na Gdańskiej wciąż "gorąco". Wybieg Dla Psów budzi emocje

2020-02-11 12:30

Za nami spotkanie konsultacyjne w terenie w sprawie zwycięskiego projektu Iławskiego Budżetu Obywatelskiego 2020. Przy oczku wodnym na ul. Gdańskiej w Iławie ma powstać Wybieg Dla Psów. Część mieszkańców jest tej lokalizacji przeciwna, władze miasta zorganizowały więc konsultacje w terenie, by wytłumaczyć o co chodzi i poznać opinie mieszkańców.

Na miejscu nie zabrakło lidera protestu przeciwko budowie w tym miejscu wybiegu dla psów - iławianina Krzysztofa Kurpieckiego, ale też wielu jego sąsiadów, również zaniepokojonych ewentualnymi negatywnymi konsekwencjami zrealizowania tutaj planowanego przedsięwzięcia.
Miasto reprezentował Burmistrz Iławy Dawid Kopaczewski wraz z zastępcami Dorotą Kamińską i Krzysztofem Portjanko.

Na wstępie, Burmistrz Iławy Dawid Kopaczewski próbował rozwiewać wszelkie plotki i niejasności, które są przekazywane z ust do ust na terenie miasta a nie są prawdziwe.

- To nie ma być wybieg dla psów na załatwianie się, tylko tak zwany plac zabaw, który będzie zamykany. Po drugie, jeżeli ten plac zabaw miałby tu powstać, to będzie teren całkowicie odcięty i będzie zajmował około 20 arów - to może nawet 1/6 tego terenu. Co więcej przejście wokół oczka będzie nadal dostępne, nikt nikogo nie zablokuje. Po trzecie, często padają argumenty, że poprzednie władze rzekomo przeznaczyły ten teren na rekreację dla osób starszych, pod stowarzyszenie Promyk, które niedaleko funkcjonuje. Chcę to zdementować. Były jakieś rozmowy między poprzednim burmistrzem a prezesem ale żadne ustalenia nie padły. Spotkałem się z przedstawicielami stowarzyszenia, którzy odcinają się od tej propozycji i nie chcą tu niczego organizować. Jednak ten teren może być zrewitalizowany. Może najpierw pojawić się tu wybieg dla psów, a w kolejnych kadencjach gdy pojawią się na ten teren pieniądze unijne, możemy zieleń uporządkować i zorganizować tu ławeczki, ścieżki i tereny rekreacyjne.

Posłuchaj całej wypowiedzi Burmistrza Dawida Kopaczewskiego:

Burmistrz Iławy o Wybiegu Dla Psów podczas spotkania przy bagienku

Z każdą minutą atmosfera podczas spotkania się zagęszczała i padały kolejne zarzuty w kierunku władz miasta:

- Już wiemy, że spadną wartości nieruchomości z powodu tej inwestycji!... - Na kartach do głosowania i opisie projektu wybiegu, mowa o drugiej lokalizacji przy Gdańskiej a nie na Skarbku była dopiero na drugiej kartce! ... - My nie mamy nic do psów, ale nie w tym miejscu! ... - Wracasz po pracy, chcesz trochę spokoju a tu się okazuje, że od rana do wieczora będzie szczekanie psów!

To tylko niektóre z argumentów wykrzykiwane przez mieszkańców.

Posłuchaj dłuższego nagrania i najciekawszych momentów spotkania:

Gorąca dyskusja władz i mieszkańców - Wybieg Dla Psów, spotkanie przy bagienku

Na miejscu była obecna również pomysłodawczyni projektu który wygrał IBO 2020 - Agnieszka Monastyrska-Maciejewska, przedstawicielka nieformalnej grupy "Cztery Łapy Iławy".

Na koniec spotkania, gdy emocje nieco opadły, udało nam się z nią porozmawiać o tym jak widzi dalsze losy projektu:

- Rozmowa z tymi ludźmi jest bardzo trudna. Są nieprzychylni psom, nie chcą widzieć innych psów niż ich własne za ogrodzeniami. Uważają, że psy będą bardzo szczekać, co jest nieprawdą. Uważają, że ten teren jest ich prywatny a nie urzędu miasta. nie mam pojęcia co burmistrz zdecyduje, zdajemy się na jego decyzje w tej sprawie. Teren został wybrany przez miasto, poprzez bardzo długie konsultacje które razem prowadziliśmy. Urząd chce ten teren zrewitalizować i wybieg idealnie by się w niego wpisał.

W rozmowie przerywa jeden z mieszkańców:

- Prosimy o inną lokalizację, psy niech są, ogrodzenie też ale nie tutaj. Lubimy psy, bo ten co psów nie lubi to nie jest człowiek a bestia. Mam koty i pieska i dokarmiam za swoje pieniądze obce koty. Także pani nie powie, że nie lubię zwierząt. Wybieg tak, ale nie tutaj!

Posłuchaj dłuższej rozmowy z Agnieszką Monastyrską-Maciejewską, z "Cztery Łapy Iławy":

Agnieszka Monastyrska-Maciejewska z Cztery Łapy Iławy o Wybiegu Dla Psów podczas spotkania przy bagienku

Interesy mieszkańców reprezentował na spotkaniu m.in. Krzysztof Kurpiecki, to on o czym wcześniej informowaliśmy. Na chwilę przed konsultacjami przy bagienku wydrukował ulotki i wezwał mieszkańców do przyjścia i wyrażenia opinii w tej sprawie.

Na spotkaniu udało nam się z nim porozmawiać:

- Najlepiej by było siąść i porozmawiać o zmianie lokalizacji. Ale widać, że władza podjęła decyzję, zamierzają pomysł forsować i nie chcą się ugiąć. Będziemy próbowali podjąć kroki formalne żeby przekonać władzę, że nie jest to najsensowniejsze miejsce do zrobienia wybiegu. Zrobimy petycję wśród mieszkańców i przyjdziemy pod ratusz 24 lutego i przekonać ich żeby porozmawiać choćby w spokojny sposób a nie w sposób wiecowy, z którego niezbyt wiele wynika.

Do rozmowy dołączają mieszkańcy ze swoimi argumentami:

- Miejsce jest za małe do tego typu inwestycji. Mieszkańcy są przeciwni i nie można komuś pod nosem stawiać uciążliwej inwestycji, bo taka dla nas będzie. Straci charakter to miejsce, nieruchomości stracą na wartości. Latem tutaj ptaki się gnieżdżą, są jeże, nietoperze.
- Bardzo potrzebny jest taki wybieg tylko nie w tym miejscu. Wracając z pracy każdy chce mieć spokój. Miasto myślę, że znajdzie inne miejsce. Być może w okolicach schroniska, gdzie pracownicy i wolontariusze by z pieskami wychodzili. Są tereny w okolicach Kolejowej, Komunalnej, przy obwodnicy niedaleko Iławki i mostu oraz działek.

Posłuchaj dłuższej wypowiedzi:

Krzysztof Kurpiecki i mieszkańcy o Wybiegu Dla Psów podczas spotkania przy bagienku

Tymczasem manifestacja zaplanowana na 24 lutego o godzinie 14.30 pod Urzędem Miasta, do której wcześniej wzywał Krzysztof Kurpiecki przeszła w status zawieszenia. Jak dowiedzieliśmy się od organizatora:

Pan Burmistrz zaprosił nas na rozmowy. Zgodnie z jego życzeniem sformowaliśmy delegację. Więc jak tylko uda się ustalić termin będziemy starali się spotkać i ustalić rozwiązanie korzystne dla nas wszystkich. Jeśli wspólnie damy sobie czas na poszukiwanie rozwiązań, nie będziemy w tym okresie przechodzić do czynnej akcji protestacyjnej.