Zestrzelony samolot: meżczyzna DWA RAZY uniknął śmierci w Boeingu 777! W ostatniej chwili nie poleciał!

2014-07-20 22:07

Maarten de Jonge już dwa razy uniknął śmierci w samolocie Malezyjskich Linii Lotniczych! Holender miał lecieć zarówno samolotem, który zaginął w marcu 2014, jak i zestrzelonym nad Ukrainą MH 17!

Więcej z kategorii
Meghan i książę Harry świętowali urodziny córki w Disneylandzie. Miała tort jak z bajki!

Niezwykłe urodziny 4-latki

Meghan i książę Harry świętowali urodziny córki w Disneylandzie. Miała tort jak z bajki!
Córka Golca rozkręca karierę muzyczną! Zaśpiewa na jednej scenie z gwiazdami

POSZŁA W ŚLADY OJCA

Córka Golca rozkręca karierę muzyczną! Zaśpiewa na jednej scenie z gwiazdami
Natalia Siwiec pokazała zdjęcia sprzed lat. Tak wyglądała jako nastolatka!

Gwiazdy

Natalia Siwiec pokazała zdjęcia sprzed lat. Tak wyglądała jako nastolatka!
Monika Mazur z Na sygnale skończyła 34 lata. Tak wyglądała na początku przygody z serialem

Polskie aktorki

Monika Mazur z "Na sygnale" skończyła 34 lata. Tak wyglądała na początku przygody z serialem
Znamy wszystkich uczestników Afryka Express. Są ich pierwsze zdjęcia z wyprawy [GALERIA]

Reality show

Znamy wszystkich uczestników "Afryka Express". Są ich pierwsze zdjęcia z wyprawy [GALERIA]

Maarten de Jonge już dwa razy uniknął śmierci w samolocie Malezyjskich Linii Lotniczych! Holender miał lecieć zarówno samolotem, który zaginął w marcu 2014, jak i zestrzelonym nad Ukrainą MH 17!



29-letni cyklista z Holandii, Maarten de Jonge, to wyjątkowy szczęściarz! Mężczyzna dwa razy uniknął śmierci na pokładzie samolotu Boeing 777 Malezyjskich Linii Lotniczych.

W marcu 2014 Maarten de Jonge miał lecieć na zawody z Kuala Lumpur do Tajwanu. Cyklista przebukował jednak bilet na kolejny lot, by uniknąć międzylądowania. Boeing 777, do którego zamierzał pierwotnie wsiąść, zaginął nad Oceanem Indyjskim.


Maarten de Jonge miał też lecieć lotem MH 17 z Holandii do Azji. Tym razem również postanowił poczekać na następny samolot. Boeing 777, którym miał lecieć, został zestrzelony nad Ukrainą.

Mężczyzna zdaje sobie sprawę z tego, jak wielkim jest szczęściarzem, jednak na swojej stronie internetowej podkreśla, że jego historia jest niczym w porównaniu z tragedią ludzi, którzy zginęli, oraz ich rodzin.