Weronika Rosati

i

Autor: WBF

Weronika Rosati i Robert Śmigielski: Wojna zakończona? Rosati: "Jestem spokojna"!

2019-05-30 12:24

Weronika Rosati i Robert Śmigielski od wielu miesięcy toczą batalię, którą śmiało można określić jako medialno-sądową. Za nimi kolejne spotkanie w sali rozpraw. Tym razem wszystko przebiegło znacznie bardziej dyplomatycznie, niż poprzednio, a byli kochankowie spotkali się nawet w sądowym bufecie!

Weronika Rosati i Robert Śmigielski pozostają w konflikcie od rozstania, które nastąpiło kilka miesięcy po narodzinach ich córki, Elizabeth. Para początkowo nie dzieliła się z prasą szczegółami na temat swojego życia osobistego. Aż do dnia, w którym Weronika Rosati udzieliła słynnego wywiadu dla Wysokich Obcasów. Wtedy rozpętała się prawdziwa burza, a medialny konflikt między byłymi kochankami eskalował na dobre.

Jak Wam donosiliśmy, Weronika złożyła w amerykańskim sądzie wniosek o nałożenie na byłego partnera zakazu zbliżania się do niej. Zmieniła też nazwisko córki na własne. On z kolei żąda części władzy rodzicielskiej nad dzieckiem. Walka dotyczy oczywiście także alimentów. Jeśli wierzyć doniesieniom medialnym, Rosati domaga się 22 tysięcy złotych miesięcznie, Śmigielski jest gotów płacić jedynie 6 tys.

Po ostatnim spotkaniu w sądzie zdawało się, że tych dwoje nie ma szans na dojście do porozumienia....

Tymczasem wygląda na to, że Weronika Rosati i Robert Śmigielski nieco przez tych kilka tygodni ochłonęli i podchodzą do sprawy mniej emocjonalnie.

Jak donosi Super Express, aktorka i ortopeda spędzili we wtorek trzy godziny w sali rozpraw, po czym razem ze swoimi prawnikami poszli do sądowego bufetu na tzw. "przerwę negocjacyjną". Po 20 minutach ex para wróciła ponoć przed obliczę sędziego w znacznie lepszych nastrojach.

Jestem spokojna . Nie mogę mówić o szczegółach, wszystko rozstrzygnie się w piątek.

- powiedziała Weronika Rosati w rozmowie z dziennikarzem Super Expressu.

W piątek o godzinie 8.10 wszystko będzie jasne

- dodał Robert Śmigielski.