Tristan Thompson to bez wątpienia jedna z najbardziej nielubianych przez fanów showbiznesu postaci. Po tym, jak koszykarz dwa razy został przyłapany na zdradzaniu Khloe Kardashian (po raz pierwszy, gdy była jeszcze w ciąży), internauci z ogromnym zaskoczeniem przyjęli fakt, że celebrytka wciąż próbuje budować z nim związek. Khloe, znając opinię swoich fanów na ten temat, miesiącami skrupulatnie ukrywała ich rozwijającą się relację, aż w końcu w rodzinnym show ujawniła, że planuje z nim drugie dziecko.
Plany mogą jednak ulec zmianie, bo Tristan Thompson zmaga się z kolejnymi plotkami o zdradzie. Tym razem do mediów zgłosiła się sama potencjalna kochanka sportowca, instagramowa modelka Sydney Chase. Celebrytka twierdziła, że to Thompson nawiązał z nią znajomość i zapewniał, że jest singlem. Gdy Sydney zrozumiała, że to nieprawda, zakończyła romans - przynajmniej według jej relacji.
- czytamy.
Pismo od prawnika otrzymała też sama insta-modelka.
Tristan Thompson udowodni, że był wierny?
>> Khloe Kardashian napisała do kochanki Tristana Thompsona! Poprosiła ją o...
Tristan Thompson najwyraźniej nie podda się bez walki. Jak donosi Page Six, koszykarz zażądał w dokumencie od swoich prawników usunięcia podcastu, w którym Sydney Chase opowiada o swoim romansie ze sportowcem.
Dostaliśmy pismo i usunęliśmy to. Szczerze, w ogóle bym tego nie opublikował, gdybym wiedział, że to zamiesza w związku.
- powiedział autor podcastu No Jumper, Adam John Grandmaison.
Page Six dotarło do treści dokumentu, jaki prawnik Tristana Thompsona przesłał do prowadzącego. W liście czytamy o "licznych fałszywych i zniesławiających wypowiedziach", które miały paść z ust Sydney Chase.
Lekkomyślnie pozwoliłeś pani Chase wypowiadać dziwaczne fałszywe oświadczenia o moim kliencie w podcaście bez próby weryfikacji jej twierdzeń w jakikolwiek sposób.
To oczywiste, że jesteś kłamcą. Twoje twierdzenie, że miałaś związek z panem Thompsonem, jest czystą fikcją. Domniemane smsy, o których twierdzisz, że istnieją, są równie fikcyjne i umieszczają w ustach mojego klienta słowa, których nigdy nie powiedział, a które są sprzeczne z jego myślami i uczuciami. To jest zniesławiające.
- brzmi jego treść.
Sydney Chase nie ustosunkowała się jednak do listu.
Myślicie, że rzeczywiście mogła wymyślić całą tę historię?