Ariana Grande ogłosiła trasę koncertową The Eternal Sunshine Tour. Piosenkarka postanowiła nie być bierna na działania Ticketmaster i wprowadziła zmiany w zasadach dotyczące sprzedaży. Gwiazda wyłączyła dynamiczne ceny, co oznacza, że koszt biletów nie zmienia się w zależności od zainteresowania, które jak się można było spodziewać, jest ogromne. To pierwszy taki przypadek od The Eras Tour Taylor Swift. Fani bardzo docenili tę decyzję Ariany. To jednak nie jest jedyny problem, na który Grande zwróciła uwagę. Po rozpoczęciu sprzedaży biletów na The Eternal Sunshine Tour szybko dało się zauważyć, że bilety były masowo kupowane przez osoby, które od razu wystawiały je na resale z wielokrotnie zwiększoną ceną. W ostatnim czasie stało się to popularnym sposobem na zarobek, a dla prawdziwych fanów to często zakończenie marzeń o pójściu na koncert, ponieważ nie stać ich na bilety za kilka tysięcy dolarów. Ariana Grande zareagowała.
ZOBACZ TAKŻE: Ariana Grande nie wystąpi na Open'erze 2026? Ogłoszenie zasmuciło polskich fanów
Ariana Grande walczy z opcją resale na Ticketmaster
Ariana Grande potwierdziła na Instagramie, że razem ze swoim zespołem walczy z masowym wykupowaniem biletów, aby sprzedawać je za większe ceny na resale.
Byłam cały tydzień na planie, ale chciałam wam powiedzieć, że to, co dzieje się z odsprzedawcami biletów na rynku wtórnym, zostało mi zgłoszone i oczywiście bardzo mnie to niepokoi. Każdą wolną chwilę spędzam na telefonie, walcząc o rozwiązanie. Słyszę was i mam nadzieję, że uda nam się sprawić, by więcej biletów trafiło w wasze ręce, a nie w ich. To nie jest w porządku. Chciałam tylko, żebyście wiedzieli, że mój zespół i ja widzimy to, bardzo mi na tym zależy i robimy wszystko, co w naszej mocy. Kocham was wszystkich tak bardzo i dziękuję wam za cierpliwość i zrozumienie - czytamy w komunikacie.
