Tancerz Justyny Steczkowskiej zabrał głos w sprawie afery z TVP. Wiedziałem od pewnego czasu

i

Autor: AKPA

Gwiazdy

Tancerz Justyny Steczkowskiej zabrał głos w sprawie afery z TVP. "Wiedziałem od pewnego czasu"

2025-06-01 17:25

W sobotę, 31 maja br. Justyna Steczkowska w mediach społecznościowych dodała tajemniczy post, w którym poinformowała, iż Telewizja Polska "złamała jej serce". Sama piosenkarka nie rozwinęła tej myśli, jednak głos w sprawia zabrał tłumacz - Bartek Fetysz, który naświetlił, iż chodzi o brak zaproszenia gwiazdy na tegoroczny festiwal w Opolu. Teraz głos w sprawie zabrał również Piotr Musiałkowski, tancerz, który był ze Steczkowską w Bazylei.

Justyna Steczkowska to gwiazda, która swoją nietuzinkową barwą głosu zachwyca od ponad trzech dekad. W tym roku artystka nie tylko obchodzi trzydziestolecie pracy artystycznej, ale również w wielkim stylu powróciła na Konkurs Piosenki Eurowizji, zajmując wysoką, 14. pozycję. Jej występ był spektakularnym przedstawieniem, w którym gwiazda zaprezentowała niezwykle wymagające wokalizy podczas lawirowania nad sceną. Na uwagę zasługiwała także oprawa i efekty specjalne - bez wątpienia, było to show, jakiego Polska do tej pory na Eurowizji nie zaprezentowała. Nic więc dziwnego, że od razu po powrocie do kraju stała się rozchwytywana przez dziennikarzy i stacje telewizyjne, a organizatorzy wydarzeń chcieli, aby gwiazda wystąpiła podczas ich eventu. Jak się okazało, nie wszyscy docenili wkład wokalistki w promowanie naszego kraju podczas Eurowizji, gdyż piosenkarka nie została zaproszona na tegoroczny festiwal w Opolu. Z tego też powodu w mediach społecznościowych opublikowała wpis, w którym wyraziła swoje rozczarowanie decyzją Telewizji Polskiej.

Telewizja Polska złamała mi serce brakiem szacunku do naszej pracy... - napisała Steczkowska, dodając emotikon złamanego serca.

POLSAT HIT FESTIVAL - Justyna Steczkowska

Zobacz także: Justyna Steczkowska gorzko o współpracy z TVP. "Brak szacunku"

Tancerz Steczkowskiej zabrał głos w sprawie braku zaproszenia artystki do Opola

Justyna Steczkowska nie odniosła się jeszcze do całej sytuacji, jednak głos w tej sprawie zabrał tłumacz, który towarzyszył jej podczas konkursu oraz tancerz - Piotr Musiałkowski. W rozmowie z serwisem Jastrząb Post Musiałkowski przekazał, iż o tym, że artystka nie wystąpi w Opolu, wiedział już od jakiegoś czasu.

To, że nie będzie nas w Opolu, wiedziałem niestety już od jakiegoś czasu… Nie chcę wchodzić w kulisy tej sprawy - to nie moja rola, pozostawmy to Justynie i TVP. Z mojej strony mogę tylko powiedzieć, że fakt, iż jej tam zabraknie, mówi sporo o tym, jak ten świat działa. Bo zgoda buduje, a niezgoda rujnuje. I zamiast razem tworzyć coś większego, to czasem… no, po prostu marnujemy szanse. A przecież współpraca - nawet między różnymi środowiskami - mówił tancerz we wspomnianej rozmowie.

Uczestnik "Tańca z gwiazdami" dodał także, iż najbardziej stratni na decyzji publicznego nadawcy są widzowie, którzy czekali, aby zobaczyć zjawiskowe show Justyny Steczkowskiej podczas festiwalu.

Na końcu i tak najwięcej tracą widzowie, bo odbiera im się to na co czekają - spotkanie ze sztuką tworzoną przez ich ulubionych artystów. Jednak ja nadal wierzę, może trochę naiwnie, że przyjdą czasy, kiedy muzyka znów będzie łączyć, a nie dzielić. Że scena będzie przestrzenią radości, a nie kulisowych rozgrywek. I tego życzę wszystkim artystom - podsumował.