Stefano Terrazzino to rekordzista Tańca z gwiazdami. Pamiętacie, ile razy wygrał?

Wiele spośród uczestniczek, które trafiały do Tańca z gwiazdami, miały nadzieję, że ich partnerem zostanie właśnie on. Gdy w 2006 roku Stefano Terrazzino trafił do programu, natychmiast podbił serca widzów. Tancerz ujął fanów nie tylko swoim tanecznym talentem, ale i przyjaznym usposobieniem i poczuciem humoru. Trudno się z nim nudzić, co potwierdza każda gwiazda, która miała okazję z nim zatańczyć.

Mimo lat w programie Stefano Terrazzino nie znudził się widzom. Wręcz przeciwnie! Tancerz wciąż jest uwielbiany, a poza tańcem od dawna prezentuje też swoje inne talenty - Stefano ma za sobą zwycięstwo w Twoja Twarz Brzmi Znajomo, a do tego koncertuje i występuje w spektaklach teatralnych. Jesienią znów jednak skupi się na tańcu, kiedy to rozpocznie z Izą Małysz występy w Tańcu z gwiazdami 2021.

Stefano Terrazzino weteranem Tańca z gwiazdami

Czy Iza i Stefano mają szansę na zwycięstwo? Zdecydowanie tak! Żona Adama Małysza wzbudza w widzach pozytywne emocje, a Stefano Terrazzino już wiele razy udowadniał, że potrafi wykrzesać ze swoich partnerek prawdziwy taneczny ogień. W końcu ma za rekordową liczbę zwycięstw w Tańcu z gwiazdami - Włoch trzymał w ręku Kryształową Kulę aż cztery razy!

Stefano Terrazzino pojawił się po raz pierwszy w Tańcu z gwiazdami w 2006 roku i od razu zaliczył wygraną z Kingą Rusin. Jego fani do dziś wspominają jeden z ich wspólnych tańców - ognistą rumbę.

Kolejne zwycięstwo przyszło w 2008 roku, tym razem u boku Agaty Kuleszy.

W 2014 roku Taniec z gwiazdami trafił do stacji Polsat. Już w pierwszej edycji odświeżonego show Stefano Terrazzino sięgnął po Kryształową Kulę wraz z Anetą Zając.

W kolejnej edycji Stefano znów wygrał - tym razem z Agnieszką Sienkiewicz. Z aktorką tancerz spotyka się do teraz - niedawno para przygotowała dla fanów niespodziankę i nagrała wspólny taniec na Sycylii, skąd pochodzi rodzina Stefano.

Stefano Terrazzino cztery razy otarł się też o zwycięstwo i lądował na drugim miejscu - z Justyną Steczkowską, Katarzyną Glinką, Iwoną Cichosz i Julią Wieniawą.

Jak myślicie, jak daleko dotrze z Izabelą Małysz?