Wiele gwiazd Hollywood prędzej lub później decyduje się na operacje plastyczne, dzięki którym próbują albo przedłużyć młodość, albo wyglądać bardziej sexy. Jednym z najpopularniejszych zabiegów wśród aktorek jest oczywiście powiększenie piersi. Nie wszystkie gwiazdy przyznają się do takich operacji, przez co rozmiar ich biustu staje się tematem plotek i spekulacji.
Podobnie było swego czasu z jedną z największych gwiazd amerykańskiego kina lat 90, Sharon Stone. Tyle, że w jej przypadku decyzję o powiększeniu piersi podjął za nią... chirurg!
63-letnia dziś Sharon Stone zdecydowała się opowiedzieć po latach o swoim przypadku. To, co wyznała w ostatnim wywiadzie, jest wręcz niewiarygodne.
Polecany artykuł:
Piersi Sharon Stone były za małe? Chirurg zdecydował za nią!
W 2001 roku Sharon Stone przeszła operację usunięcia łagodnych guzów. Jak wspomina aktorka, były one sporych rozmiarów, ale na szczęście nie były zbyt groźne. Największy szok gwiazda przeżyła po przebudzeniu po operacji. Sharon zauważyła, że jej piersi są większe, niż przed zabiegiem!
Kiedy zdjęto mi bandaże, odkryłam, że moje piersi są o rozmiar większe, niż wcześniej
- opowiedziała Sharon Stone w wywiadzie udzielonym brytyjskiemu The Times.
Kiedy później zszokowana aktorka rozmawiała z lekarzem, te powiedział jej, że uznał, iż z większym biustem będzie wyglądać lepiej!
Przypomnijmy, że mówimy o Sharon Stone, która do dziś jest przez wielu widzów uważana za jedną z najseksowniejszych aktorek ostatnich dziesięcioleci...
Niestety nie wiemy, co zrobiła z tym fantem Sharon Stone. Samowolne powiększenie piersi przez chirurga, który miał wykonać zabieg medyczny, a nie operację plastyczną, mogło skończyć się gigantycznym odszkodowaniem. Ale skoro aktorka opowiedziała o tym dopiero 20 lat później, być może ostatecznie uznała, że nie ma do lekarza aż tak wielkich pretensji?