Russell Brand chyba trochę żyje w bajce! :D Komik, który przez dwa lata był mężem piosenkarki Katy Perry, po 5 latach od rozstania ma nadzieję spotkać byłą żonę i … zaprzyjaźnić się z nią. Brand, który w tym roku ponownie ożenił się, tym razem z blogerką Laurą Gallacher z którą ma 10-miesięczną córkę Mabel, ma nadzieję, że z Katy Perry będzie utrzymywać przyjacielskie relacje. Wszystko dlatego, że uważa Katy za nadzwyczajną kobietę.
Co ciekawe para rozstała się 14 miesięcy po ślubie. Dla jasności to Brand porzucił wokalistkę.
Russell zapytany przez magazyn Grazia, czy kiedykolwiek chciałby stworzyć z Katy Perry przyjacielską relacje odpowiedział: „O tak, mam nadzieję, że tak. Jestem gotowy i otwarty na pojednanie, na jakikolwiek rodzaj pojednania. Bo jeśli nie możemy pokonać naszych stosunkowo małych sporów osobistych w tym świecie, to co jest nadzieją dla nas?”
Russell Brand przyznał, że nie żałuję relacji z gwiazdą, którą nazwał bardzo ważnym i cudownym momentem w swoim życiu: „Nie żałuję, że w ogóle ożeniłem się z Katy. Mam bardzo pozytywne odczucia na temat tego całego doświadczenia, a Katy jest niezwykłą kobietą”. - wyjaśnia komik.
Ponoć odkąd Russell stał się ojcem robi wszystko, aby zmienić swoje życiowe poglądy na bardziej pozytywne, zwłaszcza w kwestii feminizmu. Jak sam przyznaje wcześniej nie interesował się tego typu tematem, jednak teraz, gdy na świat przyszła Mabel nie wyobraża sobie, że jego córka mogłaby być ograniczana ze względu na płeć.
Wierzycie w pojednanie Russella i Katy? :))

i

i

i

i