Jakie emocje wywołuje w nas TikTok i jak oceniamy go na tle innych mediów społecznościowych? [RAPORT]

TikTok to dziś coś więcej niż kolejna aplikacja do scrollowania dla "zabicia czasu". To cyfrowa scena, na której codziennie występują miliony ludzi – jedni w roli twórców, inni jako widzowie. Jak pokazuje raport agencji IQS "TikTok bez filtra", aż 57 proc. Polaków miało styczność z tą platformą, a 45 proc. korzysta z niej aktywnie. Tempo, w jakim zdobyła popularność, robi wrażenie, ale emocje, jakie za sobą niesie, są równie dynamiczne – i nie zawsze pozytywne.

TikTok kontra reszta świata

W zestawieniu z takimi gigantami jak Facebook, YouTube czy Instagram, TikTok wypada dość osobliwie. Dane mówią same za siebie: 41 proc. użytkowników twierdzi, że korzystanie z aplikacji sprawia im satysfakcję. Ale zaraz obok tej grupy stoi druga – 29 proc. nie kryje swojej niechęci wobec platformy, a 24 proc. pozostaje neutralna. To niemal idealny trójpodział emocji.

Dla porównania – tylko 11 proc. badanych ma zastrzeżenia wobec Facebooka, 2 proc. wobec YouTube’a i 12 proc. wobec Instagrama.

Wniosek? TikTok wzbudza największe emocje – od zachwytu po zniecierpliwienie.

Młodzi traktują TikToka z rezerwą

W grupie wiekowej 18–24 lata TikTok jest prawdziwym hitem – korzysta z niego aż 90 proc. badanych. Dla młodych dorosłych to przede wszystkim sposób na spędzenie wolnego czasu (59 proc.), ale także źródło inspiracji (44 proc.) i porad życiowych (39 proc.).

Paradoksalnie jednak, to właśnie ta grupa jest najbardziej krytyczna. Blisko połowa (dokładnie 48 proc.) uważa, że publikowane na platformie treści są niskiej jakości, a aż 53 proc. dostrzega nasilającą się falę hejtu i agresji w komentarzach. Co więcej, 42 proc. młodych ludzi przyznaje, że TikTok może zbyt łatwo wciągać – i niekoniecznie w pozytywnym sensie.

Kobiety szukają inspiracji, mężczyźni kręcą nosem

Wśród kobiet TikTok ma więcej entuzjastek niż wśród mężczyzn. Aż 54 proc. z nich traktuje aplikację jako źródło inspiracji, a 48 proc. korzysta z niej w poszukiwaniu praktycznych porad. Mężczyźni wypadają tu znacznie mniej entuzjastycznie – te same wartości wynoszą odpowiednio 37 i 31 proc.

Co ciekawe, panowie częściej krytykują treści na TikToku – 52 proc. z nich uważa, że aplikacja promuje materiały o niskiej wartości, podczas gdy wśród kobiet ten zarzut stawia 37 proc. użytkowniczek. Wygląda więc na to, że kobiety są bardziej otwarte na korzystanie z aplikacji w sposób konstruktywny, a mężczyźni częściej podchodzą do niej z dystansem.

Algorytm, który wie za dużo?

Z każdym rokiem TikTok coraz mocniej dopasowuje się do użytkownika. Teoretycznie powinno to działać na korzyść – ale dla wielu to już za dużo. Aż dwie trzecie badanych twierdzi, że aplikacja zbyt głęboko ingeruje w ich życie. Szczególnie wyraźne jest to u kobiet – 71 proc. z nich czuje, że TikTok wręcz narzuca im treści i kształtuje preferencje. Wśród mężczyzn podobne odczucia ma 58 proc. respondentów.

Rośnie też niepokój związany z ochroną danych, przechowywaniem informacji i psychologicznym wpływem aplikacji na codzienne decyzje. Im "sprytniejszy" algorytm, tym więcej znaków zapytania.

Czy oswoimy to narzędzie, czy może zacznie ono kształtować nas bardziej, niż chcielibyśmy przyznać? Czas pokaże.

Źródło: raport IQS "TikTok bez filtra"

Przeczytaj też: Pomocne narzędzie czy zagrożenie na rynku pracy? Oto, co Polacy sądzą o sztucznej inteligencji [RAPORT]