Padła kryska na Matyska - pół życia się podżerało, teraz trzeba zgubić kilogramy. Takie silne postanowienie ma Rudi Schubert, który przygotowania do paradowania latem w slipkach bez krępacji rozpoczął już trzy miesiące temu. Rudi zrezygnował ze słodyczy, chleba i ziemniaków na rzecz gotowanych warzyw i ryb. Jak twierdzi, najtrudniej jest mu obyć się bez sernika swojej żony:). Juror JOŚ schudł już 20 kilogramów i jak twierdzi, opłacało się - Wreszcie mogę ubrać się jak normalny człowiek. Ale jestem dopiero w połowie drogi. Drugie tyle przede mną. Oj, to długa i ciężka droga... Dla Wazzzupa dzień bez słodkiego, to dzień stracony:p.
(mon)
Rudi, koniec z sernikiem!
2009-03-12
14:38
Schubert się odchudza.