Rebel Wilson o życiu przed metamorfozą. „Nie kochałam siebie tak, jak powinnam”

Rok 2020 nie rozpieszczał, wybuch ogólnoświatowej pandemii sprawił, że wielu ludzi utknęło w domach z totalną demotywacją. Spowodowało to nie tylko braki aktywności fizycznej ale także pogorszenie samopoczucia. To jednak nie dotyczy Rebel Wilson. Gwiazda za cel obrała sobie poprawę zdrowia poprzez zrzucenie sporej ilości kilogramów. Dzięki diecie i ćwiczeniom udało jej się to perfekcyjnie. Teraz szczuplejsza aż o 30 kg Rebel, chętnie dzieli się swoją historią. Ze szczegółami opowiedziała o samopoczuciu przed metamorfozą. Różnica jest olbrzymia!

Rebel Wilson wielokrotnie już opowiadała o swoim sukcesie związanym ze zrzuceniem kilogramów. Artystce udało się nawet wcześniej osiągnąć cel. Teraz w rozmowie z Antem Middletonem, Rebel opowiedziała również o tym, jak wyglądało jej samopoczucie przed metamorfozą.

Wilson ze szczegółami opowiedziała o swojej drodze do celu. Nie tylko skupiła się na zdrowiu psychicznym ale także opowiedziała o wcześniejszych latach.

– mówiła Rebel.

Kiedy zaczęłam przybierać na wadze, miałam 19 lub 20 lat. Kiedy poszłam na studia, w rok lub dwa przytyłam 25 kilogramów. Dużo jadłam. Nie kochałam siebie tak, jak powinnam od 20 do 40 roku życia. Bardzo mi smutno przez to, że sobie to zrobiłam.

– mówiła Rebel.

W dalszej rozmowie aktorka przyznała, że nie potępia osób w żadnym rozmiarze, jednak ona sama nie czuła się dobrze w swoim ciele. Jak sama zauważyła, teraz jest szczęśliwsza niż kiedykolwiek wcześniej.

Chciałabym myśleć, że wyglądam dobrze w każdym rozmiarze. Nie chcę przekazywać wiadomości, że dziewczyny nie mogą być szczęśliwe nosząc większe rozmiary.