Pogrzeb Brajana

2006-11-21 11:18

Łódź pożegnała małego bohatera - 7 letniego Brajana. Chłopiec zadzwonił po straż, kiedy w jego domu wybuchł pożar. Uratował ojca i mieszkańców kamienicy. Dziecko po kilku dniach zmarło, chłopiec zatruł się dymem.

Odszedł mały - wielki człowiek, a przede wszystkim wielki bohater - tak mówili Ci, którzy przyszli pożegnac Brajana. Na cmentarz przyszły setki łodzian. Oprócz rodziny, znajomych, sąsiadów i dyrekcji przedszkola były też władze województwa, miasta i straż pożarna. Prezydent Aleksander Kwaśniewski pośmiertnie odznaczył Brajana medalem za odwagę. Wszyscy płakali, oprócz tego, że zginęło dziecko, to tak naprawdę straciliśmy chlubę naszego miasta - mówił ksiądz odprawiający mszę świętą. Poza tym w Łodzi już niebawem powstanie park jego imienia.