Nie żyje Kim Woodburn. To amerykańska gwiazda telewizji, która zasłynęła jako "ekspertka od sprzątania". W 2017 roku została uczestniczką programu "Celebrity Big Brother" i stała się jedną z ulubienic widzów. Udało jej się dojść do finału i zająć trzecie miejsce. Zanim jednak weszła do domu Wielkiego Brata robiła już karierę w telewizji. Zdobyła sławę jako gospodyni programu "How Clean Is Your House?". Później wystąpiła w "I’m a Celebrity… Get Me Out of Here!", gdzie zajęła drugie miejsce Woodburn zmarła 16 czerwca 2025 roku w wieku 83 lat po krótkiej chorobie. Jak poinformowały amerykańskie media, zmarła w otoczeniu męża Petera, z którym była związana od 1979 roku. To już kolejna gwiazda "Big Brothera", która odeszła.
ZOBACZ TAKŻE: Dawno niewidziana Jola Rutowicz pozuje z prywatnym odrzutowcem. Powodzi się!
Klątwa "Big Brohtera"
Od lat mówi się, że program "Big Brohter" jest przeklęty. Media i internauci zwracają uwagę, że stosunkowo duża liczba uczestników reality show zmarła z powodu choroby, w młodym wieku lub w tragicznych okolicznościach. Dotyczy to zarówno polskich, jak i zagranicznych edycji. Przykłady to Anna Baranowska, która została znaleziona martwa w mieszkaniu w Lublinie po tym, jak została wcześniej pobita. Spekulowano o zatruciu alkoholem. Józef Warchoł zmarł z powodu problemów z krzepliwością krwi po długiej chorobie. Janusz Dzięcioł zginął w wypadku samochodowym. Zagraniczni uczestnicy "Big Brothera", którzy zmarli to m.in. Jade Goody, Nikki Grahame, Cassandra Waldon, Verne Troyer i Gordon Sloan.