Podkarpacie: pijana dróżniczka

2009-05-10 13:39

Dyżur z promilami.

Dyżur z promilami. Prawie trzy miała w wydychanym powietrzu dróżniczka na przejeździe kolejowym w Mirocinie koło Rzeszowa. Policja już ją zatrzymała.
Wieczorem straż Ochrony Kolei zaalarmowała kobieta, która kilkadziesiąt minut stała przed rogatką na przejeździe. Szlaban był opuszczony, a torowiskiem nie przejechał żaden pociąg.
Policjanci i funkcjonariusze SOK-u sprawdzili, co robi dróżniczka- na stole w budce stała pusta butelka po wódce.
Kobieta trzeźwieje teraz w policyjnym areszcie. Usłyszy zarzut kierowania ruchem na przejeździe kolejowym w stanie nietrzeźwości. Grozi jej 5 lat więzienia.