To właśnie duetowi Phoebe Dynevor i Rege-Jean Page serial Bridgertonowie zawdzięcza po 1. sezonie swoją ogromna popularność. Chemia, jaką między sobą pokazali na ekranie aktorzy, przyciągała fanów w kolejnych odcinkach i sprawiała, że widzowie z zapartym tchem czekali na rozwój wydarzeń między ich bohaterami. Gdy więc Netflix ogłosił, że Rege-Jeana Page zabraknie w 2. sezonie Bridgertonów, fani byli w szoku.
Dopiero później wyszło na jaw, że na fali popularności postaci Rege-Jeana Page producenci postanowili zaproponować aktorowi gościnny powrót w Bridgertonach 2 do serialu w kilku odcinkach. Taka propozycja nie usatysfakcjonowała jednak gwiazdora, który cieszył się już ofertami z Hollywood.
>> Rege-Jean Page dołącza do obsady The Gray Man! Zagra z Ryanem Goslingiem i Aną de Armas
Phoebe Dynevor o odejściu Rege-Jeana Page
Teraz Phoebe Dynevor zdradziła, że znała plany scenarzystów i odejście Rege-Jeana Page nie uderzyło jej tak, jak fanów serialu.
Byłam w to wtajemniczona, więc tak, wiedziałam. Ale znowu, serial koncentruje się wokół Bridgertonów i jest osiem książek. Myślę, że może fani książek byli bardziej świadomi tego wydarzenia niż fani serialu. Myślę, że fani książek wiedzą, że każdy odcinek dotyczy innego krewnego. I przekazujemy pałeczkę uroczemu Johnny'emu, który gra Anthony'ego.
- powiedziała.
Przekonuje Was takie tłumaczenie, czy jednak: "oddajcie Rege-Jeana Page"? ;)