Kilka dni temu Orlando Bloom poinformował, że jego ukochany pies zaginął. Pudel o imieniu Mighty zniknął bez śladu, a jego pan - jak się okazuje - nie może spać po nocach.
Orlando Bloom załamany utratą psa
Katy Perry już niebawem ma urodzić dziecko, jednak Orlando Bloom w tej chwili nie jest w stanie cieszyć się nadchodzącą zmianą w życiu. Wszystko przez to, że jego mały przyjaciel, Mighty, jakby rozpłynął się w powietrzu!
Polecany artykuł:
Niestety, po kilku dniach poszukiwań, apeli do fanów, ogłoszeń z ofertą nagrody Mighty nadal się nie znalazł.
Nie przypominam sobie czasu w swoim życiu, w którym miałbym tak otwarte rany. Bezradność, jaką czułem przez tych ostatnich kilka dni, oraz nieprzespane noce na myśl o tym, że mój chłopiec jest zgubiony i przerażony, a ja nie jestem w stanie zrobić nic, by go chronić, to koszmar.
Czuję się bezsilny... Może tak, jak wiele innych osób, które straciły ukochanych lub nie są w stanie zobaczyć się z nimi z powodu tego czasu.
Celebrujcie momenty, które dzielicie z tymi, których kochacie, bo nic nie jest wam obiecane. Zaufajcie temu i nie bójcie się kochać w obawie przed utratą miłości. Miłość jest wieczna. Więź między Mightym i mną pokazuje poświęcenie, jakiego nigdy naprawdę nie rozumiałem aż do teraz. Jestem oddanym ojcem i partnerem, ale jednak, jest powód, dla którego mówimy o nich "najlepszy przyjaciel człowieka". Tęsknię za nim. Prześlijcie modlitwy za mojego małego, silnego Migdty'ego, by znalazł drogę powrotną do swojej rodziny.
- napisał Orlando Bloom na Instagramie, obok swojego słodkiego zdjęcia z psiakiem.
Trzymacie kciuki, by się znalazł?