Priyanka Chopra i Nick Jonas długo uchodzili za jedną z najbardziej zgodnych par. Priyanka i młodszy o 10 lat Nick swoim bajkowym ślubem, który odbył się w Indiach, przyciągnęli nie tylko media, ale także fanów.
Dwie ceremonie, piękne kreacje, rodem z bajki, przepych i wpływowi goście. Nic dziwnego, że media nie umiały przestać rozpisywać się na temat ich ślubu.
Gdy emocje już opadły, kolorowa prasa przystopowała z opowieściami na ich temat. Oni sami nie wywoływali skandali i rzadko mówili o sobie w mediach.
Polecany artykuł:
Priyanka Chopra i Nick Jonas rozstali się?
Przełom nastąpił pod koniec ubiegłego roku. Chopra ze swojego instagramowego profilu usunęła nazwisko męża. Dla wielu oznaczało to jedno: kryzys, a nawet rozstanie. Czy faktycznie para planuje rozwód po trzech latach małżeństwa? Do niezwykłych plotek odniosła się sama Priyanka.
W najnowszym wywiadzie dla Vanity Fair Chopra zwróciła uwagę na problem mediów społecznościowych i fakt, że wiele informacji, które z nich wypływają, nie do końca są zgodne z prawdą.
Aktorka zdementowała tym samym pogłoski o kryzysie w swoim małżeństwie.
Właściwie to bardzo wrażliwe uczucie. Jeśli opublikuję zdjęcie, wszystko, co na nim jest, zostanie powiększone, a ludzie będą spekulować.
To tylko ryzyko zawodowe…
Myślę, że dajemy mu o wiele większą wiarygodność w prawdziwym życiu i nie sądzę, że tego potrzebujemy.
- mówiła.
Chopra odniosła się też do swojej relacji z Nickiem Jonasem.
Ustawiliśmy prawdziwe granice wokół naszego życia osobistego, naszej prywatności i naprawdę ciężko pracowaliśmy, aby stworzyć tę bezpieczną przystań dla siebie z naszymi przyjaciółmi i rodziną.
Priyanka Chopra co prawda nie odniosła się wprost do usuniętego nazwiska męża na Instagramie, ale czytając jej słowa z najnowszego wywiadu, chyba nie ma wątpliwości, że kryzysu tu nie widać. ;)