Amouranth ma dopiero 28 lat i już zdążyła zbudować potężne finansowe imperium. Nie wszystkim podoba się sposób, w jaki do tego doszła, ale streamerka w ogóle nie przejmuje się krytyką i dalej robi swoje. Gdy tylko skończy streama (a zdarza się jej nawet transmitować to, jak śpi), zajmuje się swoimi kolejnymi biznesami i wymyśla nowe. Po zakupie stacji benzynowej przyszła pora na sprzedawanie własnych bąków. Głupie? Być może, ale Amaouranth potrafi stracić dwa miliony dolarów i zbytnio się tym nie przejmować.
ZOBACZ TEŻ: Adam Zdrójkowski przerywa milczenie. Mówi o rozstaniu z Wiktorią Gąsiewską
Amouranth straciła dwa miliony dolarów. Jak to się stało?
Nie sposób się domyślić, że streamerka ma przypisanych na siebie kilka kont. Z konta biznesowego chciała przelać sobie pieniądze na konto prywatne. Z powodu nierozwagi popełniła błąd przy przepisywaniu numeru i pieniądze trafiły na inne, losowe konto. 28-letnia gwiazda internetu od razu poinformowała o zajściu na Twitterze. Na pewno osoba, która otrzyma niespodziewane dwa miliony od słynnej streamerki zainteresuje się tematem i domyśli się, że zaszła pomyłka. Z relacji Amourant wynika, że sprawą od razu zajął się też bank, jednak mimo wszystko śpi spokojnie. W końcu to tylko 2 miliony dolarów.
Kim jest Amourant?
Kaitlyn Michelle Siragusa podbiła internet stawiając na kontrowersje. 28-letnia gwiazda internetu zdaje sobie sprawę z tego, że tak ogromną widownie zebrała dzięki swoim wdziękom i obnażaniu ciała. Nazywana jest też "basenową strea,erką", ponieważ nagrywała siebie podczas wygłupów w dmuchanym basenie w skąpych strojach kąpielowych. Kobieta nigdy nie jest w pełni rozebrana (choć i w takiej wersji można ja zobaczyć za odpowiednią opłatą OnlyFans), jednak wie, jak przyciągnąć wzrok. Nie wszystkim podoba się działalność Amourantch, a niektórzy twierdzą też, że poszła na łatwiznę. W dokumencie na swój temat nagranym dla Vice wyznała, że nie przejmuje się tymi, którzy uważają, że jej sposób na zarobek jest mało moralny.