Miley Cyrus kocha szokować swoich fanów. tym razem podczas koncertu w Los Angeles zaprezentowała publiczności bardzo niespodziewanego gościa! Co tam robiła Pamela Anderson? Gwiazda przyszła z misją!
Na koncertach Miley Cyrus było już chyba wszystko. Gwiazda prezentowała się na scenie przebrana za jednorożca ze wzwodem, kostka masła, słońce, a także bez przebrania, czyli jako kosmitka, którą niewątpliwie jest. Podczas koncertu w Los Angeles Miley Cyrus weszła jednak na kolejny poziom absurdu. Obok niej na scenie stanęła... Pamela Anderson! Takiego gościa byśmy się nie spodziewali! A jeszcze większe zaskoczenie wywołuje cel, w jakim miss silikonów przyszła na koncert Miley Cyrus... Pam promowała... ratowanie waleni!
Cel szczytny, przekaz mocny - domyślamy się, że misja zakończyła się oczekiwanym rezultatem! ;)
Zobaczcie zdjęcia!

i

i

i

i