Michał Koterski za pośrednictwem konta na Instagramie opowiedział fanom o przykrej sytuacji, która spotkała go w miniony weekend. Po kinowym seansie zorientował się, że stracił kilka osobistych pamiątek, które nosił zawsze przy sobie.
Dzień dobry kochani, jak tam wasz poniedziałek? No mój nie zaczął się najlepiej. Z piątku na sobotę na ostatnim seansie "Spidermana" o 21:30 w Galerii Mokotów w Cinema City wysunął mi się portfel z dokumentami, zdjęciami mojego Frysia, świętej pamięci dziadka, Marcelki i osobistymi przedmiotami - powiedział na InstaStories.
Sentymentalne pamiątki Miśka Koterskiego zniknęły
Dla aktora wymienione pamiątki są cenniejsze niż pieniądze, które znajdowały się w portfelu, więc na odnalezieniu cennych „skarbów” zależy mu najbardziej.
Zwracam się do was z ogromną prośbą, bo wierzę w ludzi, wierzę w cuda, może kolejny cud się zdarzy. Zależy mi tylko na tych rzeczach, nie na pieniądzach. Będę ogromnie wdzięczny. Jeżeli ktoś znajdzie, to będzie nagroda i radość w oczach Miśka – zapewnił aktor.
Miejmy nadzieję, że znajdzie się uczciwy znalazca, a portfel trafi z powrotem w ręce przygnębionego właściciela.