Agnieszka i Wojciech o kulisach Ślubu od pierwszego wejrzenia. Jakbym została porwana

i

Autor: Instagram @agnieszka_lyczakowska

Relacja z programu

Agnieszka i Wojciech o kulisach "Ślubu od pierwszego wejrzenia". "Jakbym została porwana"

2025-06-24 14:43

Program "Ślub od pierwszego wejrzenia" od lat budzi kontrowersje. Uczestnicy, decydując się na małżeństwo z osobą, którą widzą po raz pierwszy, wchodzą w nieznane. Ostatnio Agnieszka i Wojciech z czwartego sezonu podzielili się swoimi doświadczeniami z udziału w programie. Czy ich relacje rzucają nowe światło na emocjonujące show?

Spis treści

  1. "Ślub od pierwszego wejrzenia" od kulis
  2. Agnieszka i Wojciech aktualnie
  3. Tak dziś wyglądają uczestnicy 1. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" - ZDJĘCIA

Agnieszka Łyczakowska i Wojciech Janik pobrali się w czwartym sezonie budzącego emocje programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Po latach wyjawili swoim obserwatorom kulisy show, w którym dopiero na ślubnym kobiercu uczestnicy poznają swojego partnera lub partnerkę, a po miesiącu małżeńskiego życia decydują o dalszym związku lub rozwodzie.

Zobacz też: Wielki powrót "Idź na całość". Jak się zgłosić do programu?

Danuta Martyniuk z maleństwem w ramionach. Pochwaliła się wnukiem

"Ślub od pierwszego wejrzenia" od kulis

Małżeństwo z czwartego sezonu podzieliło się informacjami o programie na swoim kanale na YouTube. Wciąż pozostający ze sobą uczestnicy potwierdzili, że produkcja nie ujawnia żadnych szczegółów poza samym faktem znalezienia odpowiedniego partnera lub partnerki. Jak sugerują, im mniej wiadomo, tym lepiej twórcom przygotować plan. Jeśli chodzi o samą ceremonię - również nie są podane żadne szczegóły. Uczestnicy są poproszeni o gotowość z przygotowanymi dokumentami, a pary z ust nie chcą puścić nawet kierowcy.

"Oni nie chcą nic powiedzieć: gdzie jest ten ślub, ile osób można zaprosić, czy w ogóle będzie wesele, jak to będzie zorganizowane, co teraz, co następne, ile to będzie trwało, jak to będzie wyglądało. Nic nie mówią, dostajesz okrojone wiadomości tylko, może też przez to jest, żeby działać zadaniowo" - powiedziała Łyczakowska.

"Powiedzieli tylko, żebym była gotowa z dokumentami, z dowodem osobistym i tyle. Wsiadłam do kierowcy, który był "poker facem". Nie zamienił ze mną słowa. Zadałam mu dwa razy pytanie, on nawet mi na nie nie odpowiedział. [...] Jechałam tak, jakbym została porwana. Aż się dziwnie czułam w tym samochodzie" - dodała.

Agnieszka i Wojciech aktualnie

Od udziału pary w "Ślubie od pierwszego wejrzenia" minęło już pięć lat - czwarty sezon był emitowany wiosną 2020 roku. Zarówno Łyczakowska, jak i Janik prowadzą swoje profile w mediach społecznościowych oraz wspólny kanał na YouTube. Jak zapowiedzieli, w kolejnych odcinkach zdradzą jeszcze więcej o swoim udziale w programie, co zrodziło spekulacje, że najprawdopodobniej wygasła już umowa zobowiązująca ich do zachowania tajemnicy. Zakochani wychowują małą córkę, a kobieta jest właścicielką swojego biznesu.

Zobacz też: Sandra Kubicka i Aleksander Baron pękają z dumy. Chodzi o ich synka

Tak dziś wyglądają uczestnicy 1. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" - ZDJĘCIA