Kiedy Meghan Markle i książę Harry oficjalnie wystąpili z rodziny królewskiej wszyscy zastanawiali się jakie jest drugie dno tej sytuacji. Niektórzy twierdzili, że obaj mają takie charaktery, że trudno im będzie się podporządkowywać wszelkim rozkazom i nakazom. Inni byli przekonani, że pod pretekstem przeprowadzki kryją się wielkie polityczne plany Meghan. Nie tylko internauci ale także zagraniczne media coraz częściej mówią o Meghan Markle jako o przyszłej pani prezydent! A ich przeprowadzka do Stanów podobno ma być częścią planu.
Według jednego z serwisów pomysł startowania w wyborach prezydenckich jest przez Meghan rozważany od dawna. Nie wiadomo jeszcze, kiedy dokładnie chciałaby go zrealizować, ale według niektórych to tylko kwestia czasu.
Będzie kandydować na prezydenta, nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Myślę, że to wszystko jest częścią planu. Może nie nastąpi to wkrótce, ale tak się stanie.
– mówiła Beverley Turner, brytyjska prezenterka telewizyjna.
Myślicie, że Meghan Markle zdąży załatwić wszystko, by móc startować w tegorocznych wyborach w Stanach Zjednoczonych? Przypomnijmy, że Kanyemu Westowi kilka terminów umknęło!