Gdy Meghan Markle i książę Harry odchodzili z brytyjskiej monarchii, mieli nadzieję, że nie wpłynie to na ich pozycję w świecie. Książę, który od małego wychowywany był wśród najbardziej wpływowych osób świata i Meghan - bardzo ambitna i zaangażowana - wciąż chcieli mieć ważny głos w najważniejszych dla nich kwestiach.
Dziś para robi wszystko, by mówiono o nich nie w kontekście ich życia prywatnego, a ich działalności. Plany Sussexów mocno pokrzyżowała jednak pandemia koronawirusa, przez którą oboje musieli skupić się w ostatnich miesiącach niemal wyłącznie na działalności w sieci. Meghan i Harry chętnie udzielali więc online wywiadów - między innymi na temat nadchodzących wyborów prezydenckich w USA, co mocno zaniepokoiło rodzinę królewską.
>> Meghan Markle i książę Harry jednak stracą tytuły? Tym znów rozwścieczyli monarchię
Polecany artykuł:
Meghan Markle i książę Harry na nowym zdjęciu
Meghan Markle i książę Harry nie planują się jednak tym przejmować i właśnie zostali za to nagrodzeni. Para została prowadzącymi wirtualną galę Time 100, podczas której wyróżnia się najbardziej wpływowe osoby showbiznesu, polityki czy sztuki. Z tej okazji Meghan i Harry doczekali się nowego, oficjalnego portretu autorstwa fotografa z Los Angeles, Matta Saylesa.
Uwagę dziennikarzy na fotografii najbardziej zwróciła biżuteria Meghan Markle - żona księcia Harry'ego ma na sobie błyskotki warte prawdziwy majątek. Na palcu księżnej znajduje się oczywiście jej pierścionek zaręczynowy warty 350 tysięcy dolarów. Bransoletka Cartiera "love" warta jest 6,5 tysiąca dolarów, a zegarek Cartiera należący wcześniej do księżnej Diany - 23 tysiące dolarów. Tę biżuterię Meghan dobrała do czarnego garnituru Alexandra McQueena za 2,8 tysięcy dolarów. Łącznie więc jej stylizacja ze zdjęcia kosztuje ponad 382 tysiące dolarów!
Widać?
