Niedługo przemyślimy poważnie założenie nowego działu: O czym dziś marzy Joasia Jabłczyńska? Wczoraj była to własna płyta, a dziś - rodzina. - Mąż, dwójka dzieci, zdrowie i uśmiech na twarzy - twierdzi aktorka w rozmowie z gazetą Super TV - To jest mój prawdziwy cel, z którego nie zrezygnuję. A gdzie będę pracować, jest sprawą drugorzędną. Czekam na to, co los przyniesie. Na szczęście zarówno prawo, jak i aktorstwo, sprawia mi ogromną radość i daje satysfakcję.
Instynkt macierzyński - super. Tylko ciekawe, jak Aśka ma znaleźć odpowiedni materiał genetyczny, jeśli cały czas zajmuje jej praca w serialu i w kancelarii prawnej.
(bdb)
"Mąż, dwójka dzieci..."
2010-02-03
18:47
Jabłczyńska marzy.