Instagram jest dla Marianny Schreiber źródłem komunikacji z fanami. To również tam dzieli się ze światem swoją twórczością i problemami, o których mówiła w programie u Kuby Wojewódzkiego.
Jak sama przyznała, jej życie nie przypomina sielanki, ale Schreiber nie ma zamiaru się użalać, tylko aktywnie działać. W social mediach zapowiedziała, że pracuje nad projektem.
Pracuję nad swoją autorską kampanią społeczną dla kobiet, które tak jak ja - walczą z niskim poczuciem własnej wartości i samooceną, dla kobiet, które chcą być silne i wolne. Dla kobiet, które zapomniały o sobie, dla kobiet, które patrzą na mnie i też chcą pokonać bariery ale się boją. W reszcie jako walka z utartym schematem kanonu kobiecego piękna, szczególnie w internecie. To tak ważne. Dziękuję wszystkim osobom, które się do mnie zgłosiły.
Mam nadzieję, że do końca października uda się już doszlifować projekt a będzie miał swoje poparcie u innych organizacji. Dziękuję całą sobą, całym sercem. Kocham Was ❤️??
– pisała Schreiber na profilu.
Dodatkowo Marianna w obszernym poście podziękowała swoim licznym fanom za wsparcie.
Nie ma chyba odpowiednich słów by wyrazić to, co czuję. Daliście mi szansę, wierzycie we mnie i służycie wsparciem, podnosicie mnie na duchu. To Wy dajecie mi siłę, dzięki której pokonuję trudności. Traciłam wiarę w siebie, chciałam się schować pod stół niczym mała, przestraszona dziewczynka. Jesteście i pokazujecie mi, że nie należy do końca tracić wiary w ludzi. „Ludzi dobrej woli jest więcej”!
– brzmiał fragment postu.
Całość wpisu znajdziecie poniżej.