Spis treści
- Najbardziej kultowe role Marka Kondrata
- Kontrowersje wokół życia prywatnego i późne ojcostwo
- Pożegnanie mistrza
- Winiarski biznes i życie w Hiszpanii
- Cudowny powrót na który czekali fani
Marek Kondrat urodził się 18 października 1950 roku w Krakowie. Jego ojciec, Tadeusz Kondrat, pochodził z Przemyśla, a matka - Olga Kondrat (z domu Łuć) - ze Lwowa. Marek wywodzi się z aktorskiej rodziny, co w naturalny sposób zaprowadziło go przed kamerę. Zadebiutował w 1961 roku rolą Wawrzecka w filmie "Historia żółtej ciżemki" w reżyserii Sylwestra Chęcińskiego. Miał wówczas zaledwie 11 lat. To był początek jego przygody z planem filmowym. Po 64 latach od tego debiutu ma na koncie wiele wyjątkowych ról, za które pokochała go cała Polska.
Polecany artykuł:
Najbardziej kultowe role Marka Kondrata
Spośród ponad sześćdziesięciu filmowych i telewizyjnych kreacji Marka Kondrata na stałe wryły się w pamięć role, które łączyły w sobie zarówno charyzmę, jak i psychologiczną złożoność postaci. Już jako Gustaw Kramer w sensacyjno - komediowym "Vabanku" (1981) i jego kontynuacji "Vabanku II" (1984) pokazał, że potrafi zręcznie lawirować między dowcipem a elegancją. Jako Nikodem Dyzma w kultowym serialu "Kariera Nikodema Dyzmy" (1980) wykreował postać cwaniaka - półboga, który dzięki przypadkowi i sprytowi podbija przedwojenną Warszawę. Przełom przyniosła rola Franza Maurera w "Psach" (1992) Pasikowskiego - wyraziście zarysowany antybohater o skomplikowanym kodeksie moralnym stał się symbolem dekady transformacji. W serialu "Ekstradycja" (1995) Kondrat jako prokurator Halski zyskał status ikony gatunku, łącząc zimną determinację z nieoczywistą empatią wobec ofiar i przestępców. Nie sposób też pominąć Adama Miauczyńskiego z "Dnia świra" (2002) - neurotycznego nauczyciela, którego monologi ukazały polską codzienność w iście tragicznym i komicznym wymiarze. To jest „Polska Biblia” wyznał w jednym z wywiadów z "Onetem".
Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się tak osobiście i intymnie wypowiadać się za pomocą roli. Pomimo wszystkich cudzysłowów, uogólnień i jednak obcego ciała w ogromnej części mój bohater składa się z moich problemów. Na tym polega geniusz tego filmu
- oznajmił.
Choć Kondrat najbardziej kojarzony jest z roli Miauczyńskiego, każda z jego kreacji potwierdza jego wszechstronność i talent.
Kontrowersje wokół życia prywatnego i późne ojcostwo
Marek Kondrat pierwszą żoną uczynił Ilonę Gagajek - pobrali się w 1972 roku przed kamerami w urzędzie stanu cywilnego, a owocem tego związku są dwaj synowie: Mikołaj (ur. 1974) i Wojciech (ur. 1980). Po 37 latach małżeństwa, w 2009 roku, para zakończyła swój związek rozwodem, co formalnie zamknęło etap rodziny z Iloną. Sześć lat później, w 2015 roku, Kondrat poślubił Antoninę Turnau, z którą już rok później powitali na świecie córkę Helenę. O niezwykłej sile ich relacji i braku barier czasowych aktor mówił w rozmowie do książki Jolanty Kwaśniewskiej i Jakuba B. Bączka:
Mało kto pyta o miłość… Bo w nią nie wierzą. Mało kto doświadcza czegoś tak wręcz nadprzyrodzonego, nieznającego podziału wynikającego z wieku czy różnic kulturowych
- czytamy.
Pożegnanie mistrza
W marcu 2007 roku Marek Kondrat podjął ostateczną decyzję o pożegnaniu się z wielkim ekranem - zrezygnował z kolejnych propozycji filmowych i publicznie ogłosił, że wyczerpał swoje "filmowe powołanie". Jego ostatnim symbolicznym aktem było pojawienie się na gali Orłów, gdzie wyznał:
Swoje zrobiłem w filmie i nic więcej nie czuję. Nie mam emocjonalnych związków ze współczesnością artystyczną. Krótko mówiąc, mam inną pasję
- mogliśmy usłyszeć.
Od tego czasu skupił się na przedsięwzięciach biznesowych i życiu prywatnym, świadomie zamykając rozdział aktorstwa z poczuciem spełnienia.
Winiarski biznes i życie w Hiszpanii
Po latach smakowania win w Portugalii, Włoszech czy Francji postanowił w 2011 roku kupić w Hiszpanii parcelę pod własną winnicę na Costa Blanca. Wkrótce obok winnicy powstał dom, który - jak sam przyznał - miał być "przeczuciem raju na beztroską starość". Biznes prowadzony wraz z synem Mikołajem pod szyldem Kondrat Wina Wybrane rozwija się dynamicznie: w 2020 roku firma zamknęła rok z ponad milionem złotych zysku, a swoje wyselekcjonowane wina sprzedaje przez sieć franczyzowych sklepów i bezpośrednio klientom biznesowym.
Cudowny powrót na który czekali fani
W czerwcu 2025 roku Marek Kondrat podjął decyzję o powrocie na ekran, przyjmując propozycję wcielenia się w Ignacego Rzeckiego w nowej kinowej adaptacji "Lalki" Bolesława Prusa, nad którą reżyser Maciej Kawalski zbiera ekipę. Po niemal dwudziestu latach przerwy aktor wyznał, że kluczową rolę odegrała tu jego osobista więź z powieści.
"Lalka" jest moją ulubioną powieścią. Nigdy wcześniej w moim aktorskim życiu nie zdarzyło mi się znaleźć się wśród jej bohaterów. Udało się to mojemu ojcu w filmie Wojciecha Hasa. Teraz tę szansę dostaję ja i chcę z niej skorzystać. Rzecki to postać z "dwóch światów" - odchodzącego i obecnego. Ta perspektywa jest mi bardzo bliska i sprawia, że aktualność tej powieści odczuwam szczególnie mocno. Wymarzona ekipa twórców dodaje mi odwagi
- powiedział aktor.
Zdjęcia do "Lalki" rozpoczną się latem 2025 roku. Obok Kondrata zobaczymy Marcina Dorocińskiego jako Stanisława Wokulskiego oraz Kamilę Urzędowską jako Izabelę Łęcką, a za zdjęcia odpowiadać będzie Piotr Sobociński jr.