Marcin Hakiel i Katarzyna Cichopek poznali się na planie programu "Taniec z Gwiazdami" w 2005 roku. Wygrali jego finał, a trzy lata później wzięli ślub. Po 14 latach małżeństwa, ku wielkiemu zaskoczeniu fanów i opinii publicznej, poinformowali o rozwodzie. Oboje żyją teraz w nowych związkach: aktorka związała się z Maciejem Kurzajewskim, a tancerz - z Dominiką Serowską.
Zobacz też: Tego nie wiedziałeś o Kasi Cichopek. Startowała w popularnym konkursie!
Marcin Hakiel ostro o wizytach dzieci u Cichopek
Małżeństwo doczekało się dwójki dzieci, nastoletnich obecnie Adama i Heleny. Jak wytłumaczył tancerz, który ma też małego syna z nową partnerką, z byłą żoną ma sporadyczny kontakt co kilka miesięcy, głównie przy okazjach związanych z występami ich córki. W ostatnim wywiadzie z serwisem "Świat Gwiazd" Hakiel poruszył delikatny temat relacji z dziećmi po rozwodzie.
Zobacz też: Relacje rodzinne Igi Świątek budzą emocje. Siostra tenisistki zabrała głos
Zapytany o zdarzające się często sytuacje, w których byli małżonkowie nastawiają przeciwko sobie dzieci, nie owijał w bawełnę i przyznał, że właśnie to obserwuje. Mimo że w umowie rozwodowej z Cichopek zastrzeżono, by w obu domach nie padały złe słowa o drugim rodzicu, dzieci po wizytach u mamy mają być "nastawione" negatywnie względem taty.
"Wiem, że w tamtym domu były takie rozmowy i nawet jakieś pisma były wysyłane przez kancelarię. Zawsze prosiłem, żeby nie było takich rozmów. [...] Czasem czuć, że dzieci, wracając z tamtego domu, są jakoś tam nastawione. [...] Podpisaliśmy w naszym porozumieniu, że w domach nie ma być źle mówione o drugim rodzicu, a i tak wiem, że to jest" - powiedział.
Jak Hakiel i Serowska wychowują dzieci?
Póki co, nie pojawiła się żadna reakcja ze strony Katarzyny Cichopek, która nie komentuje publicznie swojego rozwodu i spraw z nim związanych.
Niedawno Marcin Hakiel zagościł w podcaście "Po Macoszemu", gdzie opowiedział o swoim podejściu do wychowania nastoletnich potomków ze związku z byłą żoną. Jak wyjawił, to na siebie wziął główną odpowiedzialność, a jego nowa ukochana - Dominika, nie zastępuje dzieciom mamy, ale buduje z nimi inny rodzaj więzi. Tancerz dba o pozytywną atmosferę w domu.
"Jestem bardzo wdzięczny Dominice, że ona nie wchodzi właśnie w takie matkowanie. To nie jest tak, że ona mówi dzieciom, że będzie sprawdzała teraz lekcje. Od początku u nas tak się ułożyło, że to ja jestem odpowiedzialny za wychowanie dzieciaków na moich tygodniach i to są moje obowiązki" - powiedział.